Zapraszam na recenzję książki pt.: „Incognito”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Akurat.
Artur
Cienowski i Anka Sawicka on prokurator rejonowy, ona dziennikarka
śledcza. Znają się od lat, łączy ich silna przyjaźń i chociaż
gołym okiem widać, że między nimi iskrzy, nie zamierzają nic z
tym robić. Są dla siebie zbyt wielkim wsparciem, nie wyobrażają
sobie życia bez siebie nawzajem i dlatego nie zamierzają
zaryzykować.
Pewnego dnia Artur zostaje wezwany do znalezionych
zwłok i kiedy tylko na nie spogląda czuje ciarki na plecach. Po
pierwsze wszystko przypomina działania seryjnego mordercy sprzed lat
tylko, że on siedzi. Czyżby naśladowca? Po drugie ofiarą jest
mężczyzna, którego jego przyjaciółka poznała przez Internet i
dzień wcześniej się z nim spotkała. Czy grozi jej
niebezpieczeństwo? Artur nie chce ryzykować, pragnie, aby
wyjechała, jednak ona ma zupełnie inne zdanie na ten temat. Anka
nie zamierza go zostawiać, również się o niego boi, poza tym nie
byłaby sobą, gdyby odpuściła takie śledztwo.
Nic nie jest
takie jak się początkowo wydaje. Coraz więcej niewiadomych, coraz
więcej poszlak, na dodatek dochodzi do kolejnych morderstw. Co wiąże
wszystkie ofiary? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Czy Ance i
Arturowi grozi niebezpieczeństwo?
Powiem tak WOW, WOW, WOW.
To kolejna książka autorki, którą miałam okazję czytać i
chociaż tamte naprawdę mi się podobały, uważam, że ta była
najlepsza. Dlaczego? Po pierwsze praktycznie do samego końca nie
wiedziałam kto jest mordercą. Co prawda miałam kilka typów, ale z
żadnym nie trafiłam. Po drugie nie ma ani jednej sceny seksu a mimo
to autorka tak wszystko poprowadziła, że robi się gorąco. Po
trzecie kocham „język” autorki, te specyficzne dialogi, bez
zbędnej cenzury i w tej książce również je dostałam.
Akcja
dość szybka, pełna zwrotów. Książka bardzo mnie wciągnęła i
nie pozwoliła się od siebie oderwać, aż do samego końca. Były
momenty mroczne, a także takie, w których nie dało się
powstrzymać wybuchu śmiechu.
Bohaterowie po prostu
rewelacyjnie wykreowani. Może nie są ideałami. No ale kto jest?
Mają swoje za uszami, co sprawia, że są bardziej realistyczni.
Według mnie ich po prostu nie dało się nie polubić.
Artur
Cienowski jest prokuratorem regionalnym. W życiu zawodowym ma wiele
sukcesów, gorzej w prywatnym. Ma za sobą dwa nieudane małżeństwa.
To mężczyzna przystojny, seksowny, mający własne zdanie, a
jednocześnie opiekuńczy względem bliskich mu osób.
Anka
Sawicka jest dziennikarką śledczą i to bardzo dobrą. Lubi
ryzykować, jest pyskata, odważna, uparta, z własnym
zdaniem.
„Incognito” to moim zdaniem najlepsza książka
autorki. Mroczna, a jednocześnie zabawna, mocno wciągająca i
zaskakująca. Z ogromną przyjemnością polecam.
Moja ocena – 10\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwa MUZA gdzie znajdziecie również książki Wydawnictwa Akurat oraz na FB Wydawnictwo MUZA SA i Grzeszne książki.
Kolejna intrygująca historia do odkrycia
OdpowiedzUsuńNie znam książki Ewelina
OdpowiedzUsuń10 na 10. Super.
OdpowiedzUsuń