Zapraszam na recenzję książki pt.: „Córka oligarchy”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Luna.
Leo
kiedyś miał żonę, miał dla kogo żyć. Jednak to było dawno, to
on mu ją odebrał, zamordował w okrutny sposób. Teraz żyje tylko
zemstą, którą od lat planuje. Jest coraz bliżej, jest jednym z
ludzi Vasiljewa. Niebawem zamierza udowodnić, na co stać, jak
wielki błąd popełniono, krzywdząc bliską mu osobę.
Kiedy Leo
zostaje poproszony o zastępstwo w ochronie córki Vasiljewa, czuje,
że to jego szansa, aby wcielić w życie to, co planował od lat.
Tym bardziej że kolejne zdarzenia mu sprzyjają. Sonia wraz z
przyjaciółkami zostają odurzone i wywiezione do jakiegoś taniego
motelu. Gdyby nie on, zostałaby zgwałcona. Jednak wkracza w
odpowiednim momencie, wcześniej nagrywając filmik, całkiem
możliwe, że jakoś go wykorzysta. Niedługo później okazuje się,
że Vasiljew każe mu zabrać córkę na łódź i zapewniając
opiekę, mają dopłynąć w bezpieczne miejsce. Dziewczynie grozi
niebezpieczeństwo, tylko jej ojciec nie wie, że mężczyzna,
któremu zaufał, tak naprawdę go tak nienawidzi i ma w panach
wykorzystać jego jedynaczkę.
Sonia budzi się na łodzi, nie
wiedząc, co tak naprawdę się stało. Kiedy dowiaduje się prawdy,
nie jest ani trochę szczęśliwa. Miała swoje plany, a niebawem
miała się odbyć bardzo ważna dla niej rozmowa. Niestety jej ojca
nic to nie obchodzi, a ona nie ma innego wyjścia jak posłuchać.
Już nie raz się przekonała, co się dzieje, kiedy próbuje się
buntować. Co takiego zrobił jej ojciec? Jaka jest naprawdę Sonia?
Czy Leo dokona zemsty? Co stanie się między Sonią a Leo?
Ta
książka zaskoczyła mnie i to nie raz. Historia początkowo mogłoby
się wydawać, że podobna do wielu, jednak nic bardziej mylnego.
Była ciekawa, wciągająca do tego stopnia, że osobiście nie
mogłam się od niej oderwać i przeczytałam ją w całości od
razu. Znalazłam mniej niebezpieczeństwo, porachunki, zemstę,
strach, ból, samotność, a jednocześnie namiętność, miłość.
Akcja dość szybka, w szczególności w drugiej połowie książki.
Podczas czytania towarzyszyło mi wiele różnych emocji.
Muszę
jeszcze wspomnieć o zakończeniu, które nie tylko mocno mnie
zaskoczyło, ale również sprawiło, że ciągle wracam do niej
myślami. Mocno zastanawia mnie, dlaczego taką scenę dała autorka
na sam koniec i mam nadzieję, że się tego niebawem
dowiem.
Bohaterowie ciekawi, moim zdaniem dobrze
wykreowani.
Leo to mężczyzna, który kiedyś kochał i to
bardzo. To, co stało się z jego żoną, jak brutalnie została
zamordowana, zmieniło wszystko. Teraz liczy się dla niego tylko
zemsta. To mężczyzna bezwzględny, mający konkretny cel i
zamierzający zrobić wszystko, aby spełnić swoje postanowienie.
O
Soni nie mogę wam zbyt wiele zdradzić. Powiem tylko tyle, że
pozory potrafią bardzo mylić, a czasem nie mamy wyjścia i robimy
coś, czego wcale nie chcemy.
„Córka oligarchy” to
świetna książka, z którą bardzo dobrze się bawiłam. Z
przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Luna oraz na FB
ciekawa
OdpowiedzUsuńFajna ewelina
OdpowiedzUsuń