Zapraszam na recenzję książki pt.: „Kiedy czasu już dla nas nie będzie”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novea Res.
Dom
Pogodnej Starości – miejsce, gdzie trafiają starsze osoby, które
niejednokrotnie potrzebują opieki. Miejsce pełne bólu, samotności,
ale również historii sprzed lat, przyjaźni.
Pewnego dnia
najpierw przychodzą paczki do osoby, która w tym miejscu nie
mieszka. Mieszkańcy są tak bardzo ciekawi, że tak, aby personel
się nie dowiedział, postanawiają zobaczyć, co zawierają. Każda
kolejna otwarta paczka bardziej ich zaskakuje. Jednak to nie koniec
niespodzianek i zmian, jakie nastąpią w Domu Pogodnej Starości.
Przybędzie Julia, siostrzenica jednej z opiekunek i zostanie na
dłużej. Dlaczego? Co takiego sprawiło, że zamieszkała w takim
miejscu? Jak potoczą się losy mieszkańców Domu Pogodnej
Starości.
Dla mnie książka jest z tym bardziej „lekkich”,
takich na leniwe popołudnie. Akcja nie jest zbyt szybka, jednak nie
jest również wolna. Książkę czyta się dość szybko, znajdziemy
w niej historię Julii, ale również niektórych mieszkańców Domu
Pogodnej Starości.
Może nie jest to pozycja, która mnie
zachwyciła, jednak podobała mi się na tyle, że śmiało mogę
stwierdzić, że czas z nią spędzony był udany.
Bohaterowie
ciekawi, dość dobrze wykreowani. Tym razem mamy wielu bohaterów i
zdradzając Wam o nich coś więcej, zbyt wiele zdradziłaby z
fabuły. Mogę powiedzieć tylko tyle, że każdy jest inny, każdy
na swój sposób ciekawy.
„Kiedy czasu już dla nas nie
będzie” to według mnie książka na leniwe popołudnie. Mnie nie
zachwyciła, jednak podobała się na tyle, że uważam, że warto ją
przeczytać i polecam.
Moja ocena – 7\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
super
OdpowiedzUsuńChętnie bym poczytała ewelina
OdpowiedzUsuń