środa, 14 grudnia 2022

Wydawnictwo Akurat Książka pt.: „Na jego łasce” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Na jego łasce”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Akurat.





Savannah jest spokojną, ułożoną, stroniącą od ludzi młodą kobietą. Kiedy w jej mieście pojawia się Kincaid, mężczyzna, który niedawno wyszedł z więzienia, zaczyna się z nią dziać coś bardzo dziwnego. Nawiedzają ją koszmary ciężkie do zniesienia, zaczyna mieć ataki paniki, zaczyna czuć się tak, jakby wariowała. Chociaż wie, że nie spotkała go nigdy wcześniej, ma wrażenie, że jednak go skądś zna. Ogólnie Savannah stroni od mężczyzn, jednak on ma w sobie coś, co sprawia, że nie potrafi go odepchnąć tak do końca. Na dodatek na ciele kobiety jest wiele blizn, których pochodzenia nie pamięta.
Oboje mają sekrety i tajemnice. Kincaid wie więcej, niż mogłoby się wydawać, więcej od niej. Co ukrywa mężczyzna? Za co siedział w więzieniu? Jakie sny nawiedzają Savannah? Skąd ma na ciele blizny? Co takiego się stało w jej życiu, że pamięć wyparła te zdarzenia? Czy mimo tego, że są tak różni, połączy ich coś więcej?

Pierwsze co nasuwa mi się po przeczytaniu książki, to słowo „mocna”. Właśnie taka według mnie była. Z jednej strony dość ciekawa i wciągając, z dialogami, które mnie się podobały, z dość sprawnie poprowadzoną akcją, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć. Z drugiej mamy wiele mocnych, brutalnych scen, które nie są dla ludzi delikatnych, dlatego według mnie nie będzie to pozycja dla każdego.

Bohaterowie ciekawi, według mnie dobrze wykreowani.
Savannah przeszła w życiu coś strasznego i to do tego stopnia, że wyparła te zdarzenia z pamięci. To młoda kobieta, która jest wycofana, stroni od ludzi, w szczególności od mężczyzn. Osobiście ją polubiłam.
Kincaid niedawno wyszedł z więzienia. To mężczyzna brutalny, niebezpieczny, mający wiele tajemnic. Moim zdaniem jest bohaterem, którego nie da się tak od razu ocenić, trzeba dobrze go najpierw poznać i zrozumieć pewne zachowania.

„Na jego łasce” to książka, która mnie się podobała i uważam, że jest warta przeczytania. Polecam, jednak tylko osobą, które lubią ostre, brutalne pozycje pełne przemocy w tym tej seksualnej.


Moja ocena – 8\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Muza, gdzie znajdziecie również książki Wydawnictwa Akurat oraz na FB Grzeszne książki


Na jego łasce

3 komentarze: