Zapraszam na recenzję książki pt.: „Bad Friends”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.
Jedna
decyzja mamy Kendall wywraca cały jej świat. Ma 17 lat a przed sobą
pozostawienie wszystkiego, co zna i lubi - szkoły, przyjaciół,
miasta, w którym dorastała. Teraz będzie mieszkać z narzeczonym
mamy i jego synem. Młoda dziewczyna ma nadzieję, że Nellsson
pomoże się jej zaaklimatyzować, pozna ze swoimi znajomymi i
wszystko będzie łatwiejsze. Niestety pomyliła się i dość szybko
zdaje sobie sprawę, że jest zdana tylko na siebie. Chłopak nie
tylko nie zamierza jej pomagać, ale chce udawać, że wcale się nie
znają. Chociaż nie jest łatwo, Kendall się nie poddaje i niedługo
później poznaje nowych ludzi, a pewien przyjaciel jej przyrodniego
brata, mocno wpada jej w oko. Kto taki? Dlaczego Nellsson tak ją
potraktował? Czy dziewczynie spodoba się w nowym miejscu? Czy
odnajdzie się w szkole?
Książka o młodzieży, dla
młodzieży. Co prawda dawno przestałam mieć naście lat, jednak
lubię sięgać po tego typu literaturę. Jak wrażenia po
przeczytaniu? Całkiem pozytywne. Historia ciekawa, wciągająca,
pokazująca problemy, z jakimi zmaga się nie jedna młoda osoba.
Miłość, przyjaźnie, imprezy, zabawa, nowe znajomości – to
tylko namiastka tego, co w niej znajdziecie.
Kendall jest
młodą dziewczyną, która tak naprawdę musi zacząć wszystko od
nowa. To bohaterka ciekawa, dająca się lubić. Z jednej strony dość
wrażliwa i uczuciowa, z drugiej z silnym charakterem, lubiąca się
zabawić, niestroniąca od imprez czy alkoholu.
„Bad Friends”
to według mnie ciekawa propozycja na jesienne wieczory. Polecam i to
nie tylko dla tych, co mają naście lat.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB
ciekawa
OdpowiedzUsuńZ ciekawości do niej też zerknę )
OdpowiedzUsuńNie czytałam ewelina
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam ania
OdpowiedzUsuń