Zapraszam na recenzję gry „Latające Burrito: Ekstremalna edycja podwórkowa”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Rebel.
Tasujemy karty, rozdajemy
każdemu graczu po około 15, a następnie każdy kładzie swoje w
stosie po swojej prawej stronie. Resztę kart dzielimy na dwa mniej
więcej równe stosy i kładziemy na środku, tworząc stosy wspólne.
Obok kładziemy znaczniki obrażeń, a po obu stronach stołu
burrito. Ze swoich kart bierzemy pięć do ręki. Kiedy wszystko mamy
gotowe możemy zaczynać grę.
Zadaniem graczy jest uzbieranie
trzech pasujących do siebie kart. Wszyscy jednocześnie próbują to
osiągnąć poprzez dobieranie i odrzucanie swoich kart z ręki. Za
uzbieranie zestawu otrzymujemy punkty, ale uwaga. Jeśli uzbieramy
trzy karty bitew, zaczyna się „Burrda”, „Wojna na burrito”
albo „Pojedynek na burrito” (a wtedy w ruch idą dmuchane
burrito).
Rundę wygrywa osoba, która uzbiera największą ilość
punktów. Gramy dwie rundy.
Przygotowanie do gry zajmuje
dłuższą chwilę, jednak uwierzcie, jest warto. Potrzeba czasu
na nadmuchanie burrito i od razu zaznaczam, nie róbcie tego za
pomocą własnych płuc, bo można wyzionąć ducha (tak próbowałam
i nigdy więcej, pompka jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem). Ta
gra jest świetna, pomysłowa, a granie dostarcza wiele śmiechu.
Wymaga od nas głównie szybkości oraz poczucia humoru.
Elementy
to karty (dość ładne i solidne) oraz ogromne burrito. Wszystkie są
ładne, wysokiej jakość, a także wykonane z dużą
starannością.
„Latające Burrito: Ekstremalna edycja
podwórkowa” to rewelacyjna gra, która dostarcza wielką dawkę
ruchu oraz śmiechu. Polecam.
Moja ocena - 10\10
Serdecznie zapraszam na stronę Rebel oraz na FB
Latające Burrito: Ekstremalna edycja podwórkowa
Ciekawa
OdpowiedzUsuńFajna. Ewelina tkacz
OdpowiedzUsuń