wtorek, 26 lipca 2022

Novae Res Książka pt.: „Miłość w ruinach” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Miłość w ruinach”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.





Liliana dość często udaje się do starego domu, który należy do jej rodziny. Wie, że nie powinna spędzać tam czasu, bo to opuszczony budynek, który do bezpiecznych nie należy. Jednak to tam może w ciszy i spokoju poczytać sobie książki, które tak kocha. Pewnego dnia, kiedy tam przebywa, słyszy dziwne dźwięki, okazuje się, że w domu przebywa dwójka młodych chłopaków. Tak poznaje Piotra i Daniela, dwóch braci. Liliana znajduje wspólny język z Piotrem, jednak to Daniel ma w sobie coś, co ją przyciąga. Kiedy ponownie się spotykają, poznają trochę bliżej, stwierdzają, że chcą spróbować być razem i zostają parą.
Związek Liliany i Daniela nie będzie łatwy i usłany różami. Mężczyzna od razu informuje dziewczynę, że jest chory, ma zdiagnozowaną osobowość typu borderline. Ona jednak jest zakochana i zamierza z nim być. Niestety choroba i wywołana nią zaborczość, stany depresyjne, a także zachowanie matki Daniela sprawiają, z Liliana cierpi. Czy ich miłość okaże się na tyle silna, aby przetrwać? Czy matka Daniela odpuści? Czy jego choroba pozwoli im być razem?

Zacznę od tego, że nie jest to tylko zwykły romans. To książka, która porusza ciężkie tematy takie jak choroba psychiczna, zaborczość matki. Tej książki nie da się przeczytać naraz, odłożyć na półkę i o niej zapomnieć, a przynajmniej ja nie potrafiłam. Osobiście czytałam ją na raty, a przed napisaniem recenzji musiałam przemyśleć wszystko, zrozumieć pewne wątki. Ogólnie książka mi się podobała i uważam, że warto było po nią sięgnąć. Akcja jest sprawnie poprowadzona, chociaż według mnie nie jest bardzo szybka.

Bohaterowie nawet ciekawi.
Liliana to młoda dziewczyna, która kocha książki, momentami jest naiwna. Nie do końca zgadzałam się z jej decyzjami, nie zawsze podobało mi się, jak się zachowywała. Jednak tak ogólnie nie uważam, żeby była zła czy bardzo źle wykreowana, a jednocześnie przyjaciółkami nie zostałybyśmy.
Jeśli chodzi o Daniela to młody mężczyzna, który jest chory, a choroba znacząco wpływa na jego zachowanie. Resztę musicie odkryć o nim sami.

„Miłość w ruinach” to książka, która ogólnie mi się podobała. Jest to pozycja, która porusza trudne tematu i moim zdaniem trzeba poświęcić na jej przeczytanie więcej czasu. Ze swojej strony polecam.


Moja ocena - 7\10


Serdecznie zapraszam na stronę Novae Res oraz na FB 


Miłość w ruinach

2 komentarze: