czwartek, 7 lipca 2022

Wydawnictwo HarperCollins Polska Książka pt.: „Szczęśliwa gwiazda” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Szczęśliwa gwiazda”, którą otrzymałam od Wydawnictwa HarperCollins Polska.





Marc Brannon oraz Josette Langley kiedyś się znali, a nawet byli razem. Jednak pewne zdarzenia sprawiły, że ich drogi się rozeszły i nie darzą się zbytnią sympatią. Niestety los sprawia, że nie mają wyjścia i będą wspólnie pracować. Ona pracuje w prokuraturze, on jest Strażnikiem Teksasu, żadne nie może odmówić wspólnego prowadzenia śledztwa. Choć dawne sprawy nie zostały rozwiązanie, zamierzają je zakopać głęboko i wspólnie znaleźć odpowiedź na pytanie, kto zabił. Podczas śledztwa na jaw wychodzą sprawy sprzed dwóch lat, które mocno wiążą się z obecną sprawą. Czy uda się ją rozwiązać? Czy Marc oraz Josette wyjaśnią sobie, to co ich rozdzieliło? Jak potoczy się ich znajomość?

Osobiście lubię książki tej autorki, pozwalają mi nie tylko przeżyć ciekawą przygodę z bohaterami, ale również cofnąć się w wyobraźni w przeszłość, gdzie wszystko było zupełnie inne niż teraz. Książka pt.: „Szczęśliwa gwiazda” była ciekawa i dość wciągają. To opowieść o dwojgu ludzi, których kiedyś rozdzieliły niedopowiedzenia i brak wiary w drugą, o morderstwach, pościgach, ale również miłości. Akcja dość sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami, a zakończenie według mnie dość zaskakujące (szczerze powiedziawszy, byłam pewna, że ktoś inny okaże się mordercą).

Bohaterowie dość ciekawi.
Josette to kobieta, która w życiu dość dużo przeszła, jednak nie poddaje się. Miała piętnaście lat, kiedy pewien bogaty dzieciak chciał ją zgwałcić. Nie wyszło mu z pewnych powodów, a jej nikt nie uwierzył. Kilka lat później zeznawała na sprawie o zabójstwo, również wtedy mówiła prawdę, jednak została zmieszana z błotem. To kobieta silna, odważna, prawdomówna, a jednocześnie pragnąca zrozumienia, bliskości. Osobiście ją polubiłam.
Co do Marca mam mieszane uczucia. Z jednej strony wydaje się odważny, bezwzględny w pracy i opiekuńczy, pomocny dla bliskich. Z drugiej niby coś czół do kobiety, jednak wierzył innym, a nie jej. Moim zdaniem podstawą związku jest zaufanie i to troszkę negatywnie mnie do niego nastawiło.

„Szczęśliwa gwiazda” to książka, z którą spędziłam miłe popołudnie i ze swojej strony polecam.

Moja ocena - 8\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo HarperCollins Polska oraz na FB


Szczęśliwa gwiazda

1 komentarz: