Zapraszam na recenzję książki pt.: „Szczęśliwa gwiazda”, którą otrzymałam od Wydawnictwa HarperCollins Polska.
Marc
Brannon oraz Josette Langley kiedyś się znali, a nawet byli razem.
Jednak pewne zdarzenia sprawiły, że ich drogi się rozeszły i nie
darzą się zbytnią sympatią. Niestety los sprawia, że nie mają
wyjścia i będą wspólnie pracować. Ona pracuje w prokuraturze, on
jest Strażnikiem Teksasu, żadne nie może odmówić wspólnego
prowadzenia śledztwa. Choć dawne sprawy nie zostały rozwiązanie,
zamierzają je zakopać głęboko i wspólnie znaleźć odpowiedź na
pytanie, kto zabił. Podczas śledztwa na jaw wychodzą sprawy sprzed
dwóch lat, które mocno wiążą się z obecną sprawą. Czy uda się
ją rozwiązać? Czy Marc oraz Josette wyjaśnią sobie, to co ich
rozdzieliło? Jak potoczy się ich znajomość?
Osobiście
lubię książki tej autorki, pozwalają mi nie tylko przeżyć
ciekawą przygodę z bohaterami, ale również cofnąć się w
wyobraźni w przeszłość, gdzie wszystko było zupełnie inne niż
teraz. Książka pt.: „Szczęśliwa gwiazda” była ciekawa i dość
wciągają. To opowieść o dwojgu ludzi, których kiedyś
rozdzieliły niedopowiedzenia i brak wiary w drugą, o morderstwach,
pościgach, ale również miłości. Akcja dość sprawnie
poprowadzona, z ciekawymi zwrotami, a zakończenie według mnie dość
zaskakujące (szczerze powiedziawszy, byłam pewna, że ktoś inny
okaże się mordercą).
Bohaterowie dość ciekawi.
Josette
to kobieta, która w życiu dość dużo przeszła, jednak nie
poddaje się. Miała piętnaście lat, kiedy pewien bogaty dzieciak
chciał ją zgwałcić. Nie wyszło mu z pewnych powodów, a jej nikt
nie uwierzył. Kilka lat później zeznawała na sprawie o zabójstwo,
również wtedy mówiła prawdę, jednak została zmieszana z błotem.
To kobieta silna, odważna, prawdomówna, a jednocześnie pragnąca
zrozumienia, bliskości. Osobiście ją polubiłam.
Co do Marca
mam mieszane uczucia. Z jednej strony wydaje się odważny,
bezwzględny w pracy i opiekuńczy, pomocny dla bliskich. Z drugiej
niby coś czół do kobiety, jednak wierzył innym, a nie jej. Moim
zdaniem podstawą związku jest zaufanie i to troszkę negatywnie
mnie do niego nastawiło.
„Szczęśliwa gwiazda” to
książka, z którą spędziłam miłe popołudnie i ze swojej strony
polecam.
Moja ocena - 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo HarperCollins Polska oraz na FB
ciekawa
OdpowiedzUsuń