Zapraszam na recenzję zestawu gier Wirus, który otrzymałam od firmy Muduko.
Do recenzji otrzymałam:
Wirus
Wirus 2 Ewolucja (dodatek)
Wirus Hallowen (dodatek)
Zaczynamy
od przygotowania do gry, czyli tasujemy karty i rozdajemy każdemu z
graczy po trzy. Resztę kart kładziemy w stosie na środku stołu
(czy też innego miejsca, w którym gramy, tak aby było „pod ręką”
graczy.
Każda runda to trzy fazy. W pierwszej możemy zagrać
kartą z ręki lub odrzucić dowolną ilość. W drugiej dobieramy
kart tak, aby mieć na ręce trzy. Trzecia faza to przekazanie
kolejki na następnego gracza.
Wygrywa ta osoba, która zostaje
ten laborant, który jako pierwszy skompletuje ciało składające
się z czterech zdrowych organów.
Zasady dość banalne, ale
sama gra już taka nie jest. Skompletowanie takiego ciała wcale nie
jest łatwe, mamy dość dużo różnorodnych kart (co daje nam
naprawdę wiele możliwości podczas gry), a kiedy do naszej
„podstawy” dołączymy dodatki, gra staje się jeszcze
ciekawsza.
Wizualnie gra jest po prostu świetna. Ilustracje
na kartach są niebanalne, przyciągają wzrok i zachęcają do
grania.
Zarówno podstawa, czyli gra wirus, jak i dodatek
wirus 2 ewolucja, mieszczą się w niedużym, kartonowym opakowaniu.
Natomiast dodatek wirus Halloween to opakowanie, które mnie się
kojarzy z kartami dla dzieci Piotruś (chyba każdy je zna i wie, jak
takie opakowanie wygląda).
Wirus to gra, która zdaje egzamin
w wielu sytuacjach. Nie potrzeba nam wiele miejsca, więc śmiało,
można grać nie tylko w domu, ale również poza nim np. podczas
pikniku. Gra sprawdzi się zarówno jeśli chodzi o granie w gronie
rodzinnym (rodzice + dzieci), jak i samych dzieci, samych dorosły,
na spotkaniu ze znajomymi (i to w dość różnym wieku).
Zarówno
gra Wirus, jak i oba dodatki to ciekawy pomysł na wspólnie spędzony
czas. My świetnie bawimy się podczas grania i z przyjemnością
polecamy.
Moja ocena - 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Muduku oraz na FB
Fajne
OdpowiedzUsuń