Zapraszam na recenzję książki pt.: „Diabeł ubiera się na czarno”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Luna.
Chase
bardzo dużo dla niej znaczył, a kiedy ją zdradził, potrzebowała
sporo czasu, aby się pozbierać. Teraz jest dobrze, rany się pomału
zabliźniły, a Maddie zaczęła się spotykać z sympatycznym
pediatrą. Liczy, że Chase jest jej przeszłością i już nigdy
więcej go nie spotka, dlatego, kiedy widzi go pod swoją klatką jej
niemile zaskoczona. Mężczyzna jest arogancki jak zawsze, a na
dodatek chce od niej, aby udawała jego narzeczoną. Chociaż
początkowo go wyśmiewa, kiedy dowiaduje się motywów, zgadza się.
Jego ojciec jest umierający, a on nie poinformował nikogo, że się
rozstali, a wręcz przeciwnie. Jego rodzina myśli, że nie tylko są
razem, ale również się zaręczyli, a na dodatek zaplanowali dla
nich przyjęcie zaręczynowe w rodzinnej wilii Chasa. To będzie
weekend pełen niespodzianek, jednak tym razem Maddie nie zamierza
być miła i uczynna, a ta zmiana mężczyźnie zdecydowanie się
podoba. Jak potoczy się ten dziwny weekend? Czy aby na pewno na nim
się skończy? Czy Maddie i Chase będą skutecznie udawać miłość?
Jak potoczy się dalsza znajomość tej dwójki?
Ta książka
była świetna, zabawna, wzruszająca, z dawką namiętności. To, co
działo się między bohaterami, ich rozmowy, przepychanki – to
wszystko było tak dobre, że nie dałam rady się od książki
oderwać. Podczas czytania doskonale się bawiłam, towarzyszyło mi
wiele emocji i to bardzo różnorodnych. To historia o miłości,
zdradzie, rozstaniu, kłamstwach, udawaniu, chorobie, śmierci,
drugiej szansie, nowym początku.
Bohaterowie świetnie
wykreowani.
Maddie nazywana często „Męczennica Maddie”, a
wszystko przez to, że nie patrzy na siebie, własne szczęście
tylko liczy się z innymi. Zamiast pokazać prawdziwą siebie,
dostosuje się do innych, aby to oni byli szczęśliwi. To kobieta
dobra, serdeczna, uczynna, uczuciowa, a jednocześnie później
pokazuje „pazurki” i to, że potrafi mieć własne zdanie. To
bohaterka, którą polubiłam, chociaż czasami chciałam jej
powiedzieć parę słów do słuchu, żeby zaczęła myśleć o sobie
nie tylko o innych (szczególnie na początku).
Chase to
egoistyczny dupek, który najpierw zdradza, a później jeszcze chce
pomocy od zdradzonej dziewczyny. Na dodatek o wszystko obwinia
Maddie, on wcale nie był z nią w związku, to ona wszystko sobie
ubzdurała (a przynajmniej z jego punktu widzenia). Jednak to tylko
jego jedna twarz, drugą musicie poznać sami.
„Diabeł
ubiera się na czarno” to książka, z którą się śmiałam, a
jednocześnie potrafiła wywołać wzruszenie. Mnie zdecydowanie się
podobała i z przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Luna oraz na FB
Ciekawa
OdpowiedzUsuńIntrygująca historia przed nami :)
OdpowiedzUsuń