Zapraszam na recenzję książki pt.: „Reaper's Stand”, którą otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.
Książka pt.: „Reaper's Stand” to czwarty tom z serii Reapers MC.
Tom pierwszy to książka pt.: „Reaper's Property”.
Tom drugi to książka pt.: „Reaper's Legacy”.
Tom trzeci to książka pt.: „Devil's Game”.
London prowadzi własną
firmę sprzątającą i zajmuje się córką kuzynki. Chociaż
Jessica jest już pełnoletnia, wymaga szczególnej opieki, na
dodatek często pakuje się w kłopoty, a wszystko przez to, że jej
matka brała narkotyki w ciąży. Tak jest i tym razem, a London musi
udać się do klubu Reaper's i prosić o pomoc samego Prezydenta.
Chociaż wcale nie ma na to ochoty, robi to, na dodatek za pomoc musi
sprzątać jego prywatny dom.
Rees jest Prezydentem, kiedyś miał
żonę, swoją Laydy, jednak ona zachorowała i zmarła. Pozostawiła
po sobie dwie córki i wiele cierpienia. Mężczyzna nie zamierza
tego powtórzyć, jednak coś go ciągnie do London. Na dodatek
klubie nie jest doskonale, jest w stanie wojny.
Chociaż żadne z
nich tego nie planowało, zaczyna ich coś łączyć. Jednak nic nie
będzie takie proste. London stanie przed trudnymi wyborami, od
których zależeć będzie bezpieczeństwo najbliższych. Co się
stanie? Co połączy London i Rees? Czy mężczyzna odważy się
znowu pokochać?
To czwarty tom z serii, która mnie
zdecydowanie się podoba, a co za tym idzie, miałam dość spore
oczekiwania. Czy książka je spełniła? Jak najbardziej tak.
Historia była ciekawa i wciągająca, a momentami dość
zaskakująca. Pełna tajemnic, sekretów, niebezpieczeństw, a przy
tym miłości (i to nie tylko tej damsko – męskiej), namiętności,
przyjaźni). Książkę czytało się szybko, a podczas czytania
towarzyszyło mi wiele emocji. Akcja moim zdaniem była szyba, z
ciekawymi zwrotami. Czytamy ją z perspektywy obu bohaterów, co
według mnie pozwala wiele zrozumieć.
Bohaterowie dobrze
wykreowani.
London nie ma łatwego życia. Boryka się z wieloma
problemami, a kiedy ma być już dobrze, pojawiają się nowe.
Zamiast bawić się, chodzić na randki, myśleć o sobie, ona
opiekuje się Jessicą, chociaż nie ma z nią łatwo. Na dodatek
pomaga jej przyjaciółce której rodzinie daleko do ideałów. To
młoda kobieta, która jest dobra, ciepła, kochająca. Niestety w
tym wszystkim zapomina o sobie, co nie jest dobre dla nikogo. To
bohaterka, którą niejednokrotnie podziwiałam, chociaż nie zawsze
zgadzałam się z jej wyborami.
Rees jest mężczyzną o dwóch
twarzach. Z jednej strony Prezydent w klubie MC, człowiek
niebezpieczny, władczy, bezkompromisowy, bezwzględny. Z drugiej
mężczyzna, który kiedyś mocno kochał, który jest wspaniałym
ojcem, a dla swoich dorosłych córek potrafi zrobić prawie
wszystko. Według mnie jest bohaterem, którego nie da się ocenić,
zanim się go dobrze nie pozna.
„Reaper's Stand” to
książka, która bardzo mi się podobała, śmiało mogę
stwierdzić, że mnie zachwyciła. Z przyjemnością polecam.
Moja ocena – 10\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłego oraz na FB
ciekawa ksiązka
OdpowiedzUsuńIntrygujący romans obyczajowy,ciekawie wykreowani bohaterowie :)
OdpowiedzUsuń