niedziela, 28 listopada 2021

Wydawnictwo Akurat Książka pt.: „Storm” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Storm”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Akurat.



Książka pt.: „Storm” to drugi tom cyklu Storm Riders MC.

Tom pierwszy to książka pt.: „Blade”.


Bez pracy, pieniędzy, dachu nad głowa, za to z czteroletnim synkiem na utrzymaniu. Summer nie ma innego wyjścia, musi poprosić o pomoc swoją kuzynkę i choć bardzo tego nie chce, wrócić do miejsca, w którym nie chciała już nigdy być. Connie jest jej jedyną rodziną, a dokładnie jedyną, która jej nie zostawiła, kiedy zaszła w ciąże. Kiedy dojeżdża na miejsce, okazuje się, że mąż kuzynki należy do klubu motocyklowego i dość szybko domyśla się, kto jest ojcem małego Arona.
Storm jest prezesem klubu motocyklowego, bracia są jego rodziną. Kiedyś kochał, jednak ta miłość go rozczarowała, został zdradzony i oszukany, od tej pory nie ufa żadnej kobiecie. Nie do końca rozumie swoich braci, który się zakochują i biorą ślub, jednak jako ich prezes ma obowiązek wspierania.
Summer i Storm spotykają się po latach na pewnym ślubie. Ona wie, że zrobi wszystko, aby nie dowiedział się o Aronie. On zamierza sprawić, żeby zniknęła z jego miasta. Rozdzieliły ich nieporozumienia i duma. Czy syn zdoła ich połączyć? Czy Summer będzie umieć mu zaufać? Co zrobi Storm, kiedy pozna prawdę?

Tom pierwszy nawet mi się podobała, jednak tom drugi zdecydowanie jest moim faworytem. Ciekawa, wciągająca historia, od której ciężko było się oderwać. Akcja dość szybka, z które zwrotami niejednokrotnie mnie zaskoczyły. To historia o tym, jak brak zaufania, rozmowy może wpłynąć na nasze życie. Momentami zabawna, momentami wzruszająca, pełna „niegrzecznych” mężczyzn, gorących scen, niebezpieczeństwa, ale też przyjaźni, miłości. Książkę czyta się bardzo szybko.

Bohaterowie dobrze wykreowani.
Summer jest kobietą, którą podziwiam. Została sama, odwrócił się od niej mężczyzna, którego kochała, odwróciła się rodzina. Momentami było bardzo ciężko, a mimo to nie poddała się. Synek znaczył dla niej wszystko, dla niego potrafiła zmieść bardzo dużo. To kobieta, która jest dzielna, odważna, z jednej strony ma własne zdanie, z drugiej potrafi odpuścić, kiedy wie, że tak będzie lepiej. Bardzo ją polubiłam.
Storm jest prezesem klubu motocyklowego, mężczyzną twardym, bezwzględnym. To bohater, z którym nie lubiłam się przez sporą część książki. Okropny, chamski, gburowaty, egoistyczny – tak bym go w skrócie opisała. Jednak poznając pewne fakty, z jego życia była wstanie trochę go zrozumieć, a na dodatek zaczął się zmieniać. To bohater, którego nie da się tak szybko ocenić, wymaga to czasu i poznania nie tylko jego, ale również jego przeszłości.

„Storm” to książka, która bardzo mi się podobała i z przyjemnością polecam.


Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Muza gdzie znajdziecie również książki Wydawnictwa Akurat oraz na FB


Storm

4 komentarze: