Zapraszam na recenzję książki pt.: „Córka Mafii. Olivia”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.
Książka pt.: „Córka Mafii. Olivia” to drugi tom z serii Dzieci Mafii.
Tom pierwszy to książka pt.: „Córka Mafii. Elena”.
Olivia miała wyjść za
mąż, jednak jej niedoszły mąż zamiast niej poślubił jej
siostrę. To nie miało być małżeństwo z miłości, mimo wszystko
miało jej zagwarantować bezpieczeństwo, a to, co się stało było
dla niej upokarzające. Teraz liczy, że nie będzie już musiała
wychodzić za nikogo, że ojciec jej odpuści. Niestety bardzo szybko
dowiaduje się, że on ma już plany i nie zamierza się jej pytać o
zdanie. Lorenza Gintori to mężczyzna, który nie ma dobrej opinii,
który jest brutalny i bezwzględny, a jego młodziutka żona nie
żyje i chociaż nikt mu tego nie udowodnił, mówi się, że ma coś
z tym wspólnego. To on ma stać się mężem Olivii, a ona wie, że
jeśli do tego dojdzie, będzie bardzo źle. Zamierza uciec, jednak
wie, że sama nie ukryje się długo, potrzebny jest jej
sprzymierzeniec i to wysoko postawiony. Zamierza skontaktować się z
Eleną i liczyć, że mimo wszystko jej pomoże.
Tomaso jest
kuzynem Gabriela i dzięki temu może sobie na wiele pozwolić.
Korzysta z życia i przywilejów, jakie ma, a jednocześnie doskonale
wie, że kiedy ten coś chce, nie może mu odmówić. Dlatego, kiedy
dowiaduje się, że ma jechać po siostrę Eleny do hotelu i ją
sprawdzić, chociaż wcale na to nie ma ochoty, jednak to robi. Na
miejscu dochodzi do sytuacji, której nie planowało żadne z nich.
Jakie? Co połączy Tomaso i Olivię? Czy kobiecie uda się uciec
przed ojcem? Czy znajdzie schronienie u siostry?
Książka
jest z tych cieńszy, taka na jedno podejście. Historia, jaką w
niej znalazłam, podobała mi się, momentami zabawna (w
szczególności dialogi między Olivią a Tomaso wywoływały wielki
uśmiech na twarzy), pełna namiętności, z mafijnymi porachunkami.
Zdecydowanym plusem jest według mnie fakt, że w tym tomie poznajemy
również dalsze losy Eleny i Gabriela.
Olivię poznałam już
w poprzednim tomie i zdecydowanie nie polubiłam. Tym razem poznajemy
ją bliżej, troszkę od innej strony, jednak dopiero w drugiej
połowie książki zaczęłam zmieniać o niej zdanie. Początkowo
rozpieszczona, egoistyczna, myśląca tylko o sobie, później bardzo
się zmienia i mnie ta zmiana zdecydowanie się podobała.
O
Tomaso nie mogę wam zdradzić zbyt wiele. Powiem tylko tyle, że
poznanie Olivii zmienia jego priorytety.
„Córka Mafii.
Olivia” to pozycja na jeden wieczór. Ja spędziłam z książką
dość miło czas i dlatego polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB
Ciekawa książka
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam😊
OdpowiedzUsuńZaciekawiła z mnie
OdpowiedzUsuńKolejny intrygujący romans obyczajowy :) Już wpisuję go na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńpanie na pewno ksiażkę chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuń