Zapraszam na recenzję książki pt.: „Zapach grzechu”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Lucky.
Ana jest żoną Jamesa i
matką małego Natana. Jej życie jest udane i poukładane. Kocha
męża i czuje się kochana, rozpieszczana i adorowana. Niestety to
tylko pozory, a jej mąż okazuje, się kimś zupełnie innym niż
myślała. Mężczyzna jest hazardzistą, a jego długi są ogromne,
na dodatek zadłużył się u bardzo niebezpiecznych ludzi. Kobieta,
siadając do wspólnego śniadania, nie ma, pojęcia co za chwilę
się stanie. Budzi się przywiązana do łóżka, po czym dowiaduje
się, że została sprzedana, jak niepotrzebna rzecz, jakby nic dla
niego nie znaczyła. Na dodatek James nie tylko ją oddał za długi,
ale również ich syna. Jest przerażona, boi się nie tylko o
siebie, ale również o malca, nie ma, pojęcia gdzie jest. Zanin
zostaje dostarczona do swojego nowego właściciela, którego
człowiek przez lata uważała, za przyjaciela bezlitośnie ją
gwałci. Niestety to nie jedyny gwałt tego dnia.
Trafia Miguela,
bezwzględnego gangstera, który na dzień dobry nie tylko ją zmusza
do seksu, ale również zabija mężczyznę, który ją wcześniej
zgwałcił. Ana nie widzi możliwości wyjścia z tej sytuacji.
Jednak z czasem wszystko zaczyna się zmieniać, poznaje siostrę
Miguela, a on pomału pokazuje się z innej strony. Czy bezwzględny
gangster zmieni się dla niej? Czy jej koszmar się skończy? Czy
odzyska synka?
Może książka nie jest arcydziełem, a
momentami jest przewidywalna, jednak mnie się podobała. To taka
pozycja na jeden wieczór czytało się ją bardzo szybko. Historia
pełna namiętności, niebezpieczeństw, gangsterskich porachunków.
Akcja szybka, nawet bardzo, czasami mamy przeskoki czasowe. Czytamy
ją z perspektywy zarówno Ana, jak i Miguela co według mnie sporo
wnosi, pozwala spojrzeć na wszystko z różnej perspektywy.
Ana
jest młodą kobietą, której nagle zawala się świat. Jej mąż
okazuje, się kimś zupełnie innym niż myślała, zostaje
rozdzielona z synkiem, zgwałcona, sprzedana. Według mnie jest
bohaterką dość silną, pomimo sytuacji, w jakiej się znalazła
niedającą się złamać.
Miguel początkowo jest groźnym i
bezwzględnym gangsterem, jednak później się zmienia. Przeważnie
lubię takie zmiany w męskich bohaterach, jednak tym razem troszkę
za bardzo stał się „cukierkowy”.
To kolejna książka
autorki, którą miałam okazję czytać i ja lubię jej styl
pisania. „Zapach grzechu” jest książką, którą mnie się
podobała i według mnie warto po nią sięgnąć. Polecam.
Moja ocena – 7\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Lucky oraz na FB
Brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytac
OdpowiedzUsuńKolejny intrygujący romans obyczajowy :) Już wpisuję go na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńfajna książka dla pań
OdpowiedzUsuń