Zapraszam na recenzję książkę „Boski kurort”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Lipstick Books.
Kaja i Liliana są
przyjaciółkami, wspólniczkami i kochankami. Dla Kaji Lilka znaczy
wiele, chciałaby, aby była tylko z nią, aby ją pokochała, jednak
ta druga lubi również mężczyzn i wcale się z tym nie kryje, a
wręcz przeciwnie, nieraz zapraszam przyjaciółkę na wspólne
igraszki. To Liliana wymyśliła wyjazd do pewnego kurortu, jednak
nie jadą wspólnie. Pierwsza wyjeżdża Kaja, a ona ma po pewnym
czasie dołączyć.
Wyjazd od samego początku nie idzie zgodnie z
planem. Kiedy Kaja dociera na miejsce, okazuje się, że jest błąd
w rezerwacji, a ona nie ma gdzie spać. Na szczęście właściciele
stają na wysokości zadania, a kobieta zostaje ulokowana w pięknym
apartamencie. Ten wyjazd miał być chwilą oddechu, odpoczynkiem od
problemów od codzienności i tym się stał, jednak nie tylko.
Kobieta poznaje pewnego Włocha i zaczyna ich łączyć coś więcej
niż tylko rozmowy. Czy da mu szansę? Jak zareaguje na tą znajomość
Liliana? Co jeszcze stanie się podczas urlopu w pięknym
kurorcie?
Zacznę od tego, że książka jest nie dla
wszystkich. Jest dużo erotycznych scen i to zarówno w wydaniu
damsko - damskim, jak i damsko – męskim. Mnie osobiście książka
się podobała i dość dobrze się z nią bawiłam. Przez większą
część to leniwy, wakacyjny romans, jednak pod koniec sytuacja się
zmienia, akcja zaczyna być bardzo dynamiczna, zaskakująca, a
zakończenie sprawiło, że czułam nie dosyt i mocno liczę na
kontynuację.
Jeśli chodzi o głównych bohaterów to według
mnie, jest ich trzech – Kaja, Lilka oraz pewien mężczyzna, o
którym wam więcej nie powiem, ponieważ zdradziłabym zbyt wiele z
książki.
Kaja ma za sobą pewne zdarzenia, które mocno wpłynęły
na jej zachowanie (jakie musicie sami odkryć). To kobieta, która
nie wierzy w siebie, jest skryta, zamknięta, daje sobą rządzić.
Wakacyjny wyjazd ją zmienia i mnie osobiście ta zmiana się
podobała. To bohaterka, którą polubiłam, chociaż nie zawsze się
zgadzałam z jej decyzjami.
Lilka jest kobietą wyzwoloną,
przebojową, odważną, a jednocześnie lubiącą rządzić. Według
mnie manipulowała Kają i mnie ani trochę się to nie podobało. To
bohaterka, która na pewno nie zostałaby moją przyjaciółką,
niestety nie potrafiłam jej polubić.
„Boski kurort” to
książka w wakacyjnym klimacie, która mnie się podobała. Ze
swojej strony polecam, na leniwe dni i wieczory.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Lipstick Books oraz na FB
Ciekawa ksiązka
OdpowiedzUsuńO opinie widzę że ciekawa
OdpowiedzUsuńCiekawa , idealna na jesienne wieczory.
OdpowiedzUsuńKolejna intrygująca powieść erotyczna :) Już wpisuję ją na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńpo tej recenzji panie na pewno książkę chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuń