Zapraszam na recenzję książki pt.: „Pełnik”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Jaguar.
Emilia bardzo dawno
straciła rodziców, nie miała innej rodziny, jednak nie trafiła do
domu dziecka. Przygarnięta i wychowana przez Edne, kobietę uważaną
za dziwaczkę. Emilia nie miała łatwego życia w miasteczku,
dlatego, kiedy tylko dorosła, wyniosła się daleko. Została
prawniczką, a do Edny regularnie dzwoniła, jednak jej nie
odwiedzała.
Pewnego dnia dostaje telefon z informacją, że jej
ciotka (bo tak nazywała Edne) zmarła. Kobieta postanawia wrócić
do domu, w którym się wychowała i stworzyć z niego wspaniałe
spa. Jednak już na odczytaniu testamentu okazuje się, że nie
mieszkańcy wcale nie są z tego zadowoleni. Emilia nie jest
akceptowa w małym społeczeństwie, jednak postanawia być uparta i
pozostać. Zaczyna remont, którego podjął się znajomy z
dzieciństwa, praktycznie jedyna osoba, która nie tylko
zaakceptowała jej powrót, ale się z tego cieszy. Oboje zbliżają
się do siebie i to bardzo, jednak nic nie jest takie proste. Kobieta
poznaje dziwnego mężczyznę, do którego ją bardzo ciągnie, który
pojawia się, gdy tylko wpada w kłopoty. Na dodatek podczas remontu
odkrywa pewne tajemnice, które wiele zmieniają. Jakie? Co ukrywają
mieszkańcy? Dlaczego chcą się jej pozbyć? Kim jest tajemniczy
mężczyzna?
Zacznę od tego, że zdecydowanie spodobało mi
się wykorzystanie Legendy o Duchu Gór w książce. Tworzyła ona
niesamowity klimat, a jednocześnie dodawała nutkę grozy. Historia
w książce mnie się spodobała, a jej zakończenie mocno mnie
zaskoczyła. Akcja w książce jest dość płynna, są momenty,
kiedy na skórze pojawiała się gęsia skórze, są takie pełne
namiętności, są też ciekawe zwroty akcji, a momentami nie wiemy,
co jest prawdą, a co tylko wyobraźnia Emilii. To historia młodej
kobiety, która tak naprawdę żyła w kłamstwie, a pomału
odkrywane tajemnice nie są łatwe do zaakceptowania. Podczas
czytania towarzyszyło mi bardzo wiele emocji.
Bohaterka
według mnie została dobrze wykreowana, chociaż nie uważam, aby
była idealna. Jednak nie wyobrażam sobie kogoś innego w tej
historii. Życie Emilii było dość poukładane. Praca, dom,
przyjaciółka, na którą zawsze mogła liczyć – takie wiodła
życie z daleka od domu, w którym się wychowała. Śmierć ciotki i
jej decyzja o powrocie nie była łatwa, a niechęć mieszkańców i
tajemnice, jakie odkrywała, znacząco na nią wpłynęły. To młoda
kobieta, która czasem się gubiła, nie wiedziała, co ma zrobić i
w sumie jej się nie dziwie, też bym nie wiedziała. Może nie
zawsze zgadzałam się z jej decyzjami, jednak zdecydowanie ją
polubiła.
„Pełnik” to książka, w której znalazłam
ciekawą, tajemniczą, z momentami grozy historię. Mnie się
podobała i polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Jaguar oraz na FB
Ciekawa książka
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zaintrygowana historią :) Wpisuję książkę na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńfajna książka,panie na pewno chętnie ją przeczytają
OdpowiedzUsuń