sobota, 19 czerwca 2021

Wydawnictwo Akurat Książka pt.: "Chechło" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Chechło”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Akurat.






Książka pt.: „Chechło” jest kontynuacją książki pt.: „Paprocany”, z tym że są inni bohaterowie główne. Tym razem poznajemy historię Pauliny i Marcina.

Paulina nie ma czasu praktycznie na nic. Przez chłopaka, któremu ufała, z którym mieszkała, którego kochała ma gorzej niż przechlapane. Jego zeznania, na dodatek ani trochę niebędące prawdą, sprawiły, że jej majątek został zamrożony, ona nie może wykonywać swojego zawodu (jest adwokatką), musi pracować w kilku miejscach, aby mieć na kredyt i codzienne życie. Jednak ona nie zamierza się poddawać, zamierza to przetrwać i jeszcze nie wie jak, ale udowodnić, że nic złego nie zrobiła.
Kobieta m.in. kelneruje na różnych przyjęciach i tam poznaje Marcina. Spędzają wspólną noc i nie mają zamiaru nigdy więcej się spotkać. Los jednak chce inaczej, mężczyzna okazuje się adwokatem, który został oddelegowany do urzędu, w którym Paulina pracuje. Na dodatek prowadzi jakieś interesy z jej byłym, mężczyzną, który oznacza wielkie kłopoty. Jaki tak naprawdę jest Marcin? Jak potoczy się znajomość Pauliny i Marcina? Czy Paulina wybrnie z tarapatów?

Książka pt.: „Paprocany” mnie się podobała, a co za tym idzie, miałam niemałe oczekiwania odnośnie do książki pt.: „Chechło”. Jakie wrażenia po przeczytaniu? Jak najbardziej pozytywne, chociaż jest trochę inna. W tym tomie jest mniej akcji na początku książki, rozwija się dopiero w drugiej połowie. Mnie to jednak ani troszkę nie przeszkadzało, ponieważ nie sprawiało, że początek był nudny. Książkę czytało się szybko, a historia była ciekawa, pełna namiętności i humoru, a momentami zaskakująca (w szczególności pod koniec). Podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji.

Bohaterowie ciekawi, dość dobrze wykreowani.
Paulina jest bohaterką bardzo pozytywną, a przy tym dość nieprzewidywalną. To kobieta, która nie mówi, a działa, nie daje sobie w kaszę dmuchać, a z popełnionych błędów wyciąga wnioski (a przynajmniej zazwyczaj). To bohaterka, którą zdecydowanie polubiłam i szczerze powiedziawszy, z przyjemnością poznała w życiu realnym.
Marcin jest przyjacielem Zośki (głównej bohaterki poprzedniego tomu). To mężczyzna przystojny, zaradny, mający własne zdanie i niebojący się go wyrażać. Jest adwokatem, zresztą dość dobrym. To bohater, który dość szybko zyskał moją sympatię.
Muszę jeszcze wspomnieć o pewnym tajemniczym mężczyźnie, którego zwą Luca i który mnie bardzo ciekawi. Co prawda nie poznajemy go tu bardzo dobrze, jednak na tyle, że mam ochotę go bardzo blisko poznać. Mam nadzieję, że będzie taka okazja :)

Książkę czytamy z perspektywy obu bohaterów, co osobiście bardzo lubię.

„Chechło” to książka, z którą bardzo ciekawie spędziłam czas. Była ciekawa, wciągająca, pełna humoru i namiętności. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.


Moja ocena – 8\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwa Muza, gdzie znajdziecie również książki Wydawnictwa Akurat oraz FB Muza Black.


Chechło

4 komentarze:

  1. Ciekawa książka chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja z chęcią przeczytałabym już dziś tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wzbudza dużo emocji,,nuta kryminału z przeplatającymi się scenami erotycznymi.Wpisuję j na listę do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. panie na pewno książkę chętnie przeczytają

    OdpowiedzUsuń