Zapraszam na opinię o książce pt.: „Queen of Men”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.
Książka pt.: „Queen of Men” to drugi tom cyklu King Maker.
Tom pierwszy to książka pt.: „Money Man”.
Bailey czuje się zraniona
i oszukana. Postanawia wrócić do domu, do społeczności, która
żyje zupełnie inaczej niż większość, która ma własne prawo i
zasady, z której uciekła, mając wiele planów i marzeń. Nie
planowała tam wracać, jednak w obecnej sytuacji nie widzi innego
wyjścia.
Docierając na miejsce, domyśla się, że nie wszyscy
będą zachwyceni jej powrotem. Mimo wszystko robi jej się przykro,
widząc reakcję jednej z sióstr oraz ojca. Jednak nie wszyscy się
tak zachowują, mama i część rodzeństwa cieszy się z jej
powrotu. Również Turner (jej były narzeczony) jest szczęśliwy,
kiedy widzi kobietę. Ma jej wiele do powiedzenia, a także zamierza
o nią zawalczyć.
Wracając w rodzinne strony, chciała zapomnieć
o Kalenie, zastanowić się co dalej. Nie jest to jednak takie
proste, a mężczyzna nie zamierza odpuścić, tym bardziej, kiedy
odkrywa, że Bailey jest w niebezpieczeństwie i to z jego winy.
Kobieta czuje się coraz bardziej zagubiona. Z jednej strony wracają
uczucia do Turnera, z drugiej nie potrafi zapomnieć o Kalenie. Kogo
wybierze? Czy wybaczy Kalenowi? Kto zagraża jej
bezpieczeństwu?
Pierwszy tom mi się podobał, na dodatek
skończył się tak zaskakująco, że nie mogłam doczekać się
kontynuacji. Jak wypadł tom drugi? Według mnie dość dobrze,
chociaż jest trochę inny niż ten pierwszy. Wraz z bohaterką
przenosimy się w jej rodzinne strony, poznajemy rodzinę,
przyjaciół, zasady, jakie tam panują, a to pozwala nam spojrzeć
na kobietę trochę z innej strony. Historia według mnie jest
ciekawa i wciągająca, a książkę czyta się bardzo
szybko.
Bohaterowie pozostają ciekawi, dobrze wykreowani,
chociaż nie będę ukrywać, że co do niektórych zmieniłam
zdanie.
Bailey, w poprzednim tomie bardziej lubiłam. Tu była
zagubiona i zraniona, ale to nie o to chodzi. Nie podobało mi się
jej zachowanie odnośnie do Turnera. Dawała mu nadzieję, a skoro
nadal coś czuła do Kalena, nie powinna tego robić.
Kalen
również się zmienił, jednak według mnie na plus. Stał się
bardziej opanowany, zmienił swoje priorytety, zaczął myśleć nie
tylko o własnych potrzebach, ale przede wszystkim o innych.
W tym
tomie poznajemy również Turnera, narzeczonego Bailey. Osobiście go
polubiłam. To mężczyzna opiekuńczy, dobry, dbający o
innych.
Według mnie książka pt.: „Queen of Men” jest
ciekawa i wciągająca. Mnie się podobała i polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe
Zapowiada sie ciekawie�� KW
OdpowiedzUsuńCiekawie sie zapowiada, chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zaintrygowana tą książką :) Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się losy głownej bohaterki Bailey :) Wpisuję ją na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńpanie na pewno książkę chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuń