sobota, 27 marca 2021

Wydawnictwo Novae Res Książka pt.: "Kształt dźwięku" - Recenzja

 

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Kształt dźwięku”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.





Można by pomyśleć, że życie Marii jest poukładane i szczęśliwe. Dom, własny antykwariat, który prowadzi z mężem, dają pozorne szczęście i stabilizację. Jednak brak dziecka, pomimo długich starań prowadzi do frustracji i kłótni między małżonkami. Po jednej z takich kłótni kobieta udaje się na spacer i trafia w miejsce, gdzie słyszy grę na pianinie wydobywającą się ze starego domu. Zauroczona dźwiękami zostaje, aby posłuchać, a później wraca w to miejsce wielokrotnie. Nie wie kto tak wspaniale gra, wyobraża sobie starszego pana, jednak pewna nie jest, zawsze pozostaje w bezpiecznej odległości od domu. Nadchodzi jednak dzień, kiedy tajemnica zostaje odkryta i okazuje się, że zauroczyła ją gra Jakuba, młodego mężczyzny. Im bliżej Maria go poznaje, tym więcej zaczyna ich łączyć, jednak nic nie jest takie proste. Jakub nie tylko jest od niej o 13 lat młodszy, ale również ma swoje życie, swoje problemy, z którymi musi walczyć i przeszłość, która nie zawsze była kolorowa. Maria miota się, nie wie co zrobić, zaczyna się gubić między miłością a wiernością, między nowo rodzącym się uczuciem a lojalnością do męża. Jakie decyzje podejmie? Z jakimi problemami boryka się Jakub? Co przeżył? Czy to, co się między nimi zaczyna rodzić? Ma szansę na ciąg dalszy?

Historia ciekawa i wciągająca, a przy tym bardzo wzruszająca. Momentami wywołująca łzy w oczach, momentami uśmiech na twarzy, sprawia, że czytelnik nie może się od niej oderwać, pragnie poznać zakończenie. To nie tylko historia miłości, to historia bolesnej przeszłości, rodzinnych tajemnic i przemian, które zachodzą w głównej bohaterce, jednocześnie zmieniając jej życie.

Bohaterowie ciekawi i dobrze wykreowani.
Maria to bohaterka, która bardzo się zmienia podczas historii, jaką poznałam w książce. Z jednej strony silna i umiejąca sobie radzić z problemami, z drugiej wrażliwa, kochająca muzykę. To bohaterka, którą zdecydowanie polubiłam.
Mateusz, mąż Marii to mężczyzna, dla którego bardziej liczą się jego pragnienia niż innych. Miałam wrażenie, że żona jest dla niego do tego, aby wypełniać jego polecenia, spełniać zachcianki, jednocześnie nie dostając nic w zamian. Nie lubię takich ludzi i to nie zależnie czy mowa o mężczyźnie, czy o kobiecie, dlatego ja go nie polubiłam, a wręcz przeciwnie, wywoływał we mnie negatywne emocje.
Jakub jest bohaterem dość złożonym. Osobiście polubiłam go praktycznie od samego początku, chociaż na pewno nie jest bez wad.

To moje kolejne spotkanie z autorką i na pewno sięgnę po jej kolejne książki, jeśli takie będą. Co prawda książka pt.: „Tam, gdzie milczą róże” bardziej skradła moje serce, jednak i ta była naprawdę dobra. Z przyjemnością polecam.



Moja ocena – 8\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB


Kształt dźwięku

5 komentarzy:

  1. Zdecydowanie moje klimaty powiedziałabym, dlatego z przyjemnością przeczytałabym już dziś tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na taką ciepłą i nostalgiczną powieść mam ogromną chrapkę.Koniecznie wpisuję ją na listę do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. panie na pewno książkę chętnie przeczytają

    OdpowiedzUsuń