Zapraszam na opinie o książce pt.: „Wilczy apetyt”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.
Amanda jest młodą
dziewczyną, która mieszka tylko z mamą. Ich relacja nie jest
idealna, co jeszcze potęguję tęskne za ojcem, który jest w
dziwnym obozie. Dziewczyna chce się tam dostać m.in. aby spotkać
tatę, jednak nie jest to takie proste. Pracuje tam jej matka, która
kategorycznie każe jej się trzymać z dala od tego miejsca. Obóz
jest objęty wielką tajemnicą, a jednocześnie wiele młodych ludzi
marzy, aby tam pracować, jednak spełnienie wszystkich kryteriów
jest bardzo ciężkie.
Dziewczyna jest zagubiona, nie wie, co ma
zrobić. Na dodatek pomału odkrywa wiele kłamstw, niedowiedzeń,
którymi była karmiona, co jeszcze zwiększa chęć poznania prawdy
o obozie i jego mieszkańcach. Czy jej się uda? Czego dowie się o
obozie i jego mieszkańcach? Czy spotka tatę?
Książkę
wzięłam z myślą o Amelce, którą bardzo zaciekawił opis
wydawcy, jednak po jej przeczytaniu miała mieszane uczucia, a jej
opowieść o treści książki była trochę nieskładna, dlatego
postanowiłam również sama ją przeczytać. Już po kilkunastu
stronach wiedziałam, dlaczego córka opowiadała tak dziwnie. W
książce tak jakby jeden rozdział nie zawsze łączy się z
kolejnym, często autorka skacze z wątku na wątek, co wprowadza
chaos, czasem dość duży. Niestety książkę czyta się ciężko i
trzeba być upartym i naprawdę kochać, czytać, aby dotrwać do jej
końca. Amelce się niestety nie udało, a jak wiecie, czyta bardzo dużo i uwielbia czytać. Pomysł był bardzo ciekawy, jednak treść według
mnie wymaga wielu poprawek, aby stała się książką, po którą
młodzież będzie sięgać z przyjemnością.
Amanda jest
ciekawą bohaterką, którą córka polubiła.
Z jednej strony miła i sympatyczna, z drugiej umiejąca zwalczyć o
siebie i pokazać pazurki.
„Wilczy apetyt” to książka,
której niestety nie polecimy. Zapowiadała się na naprawdę fajną
pozycję, jednak chaos w treści jest zbyt duży, abym mogła ją
uznać za pozycję godną polecenia. Pomysł jednak autorka miała
naprawdę ciekawy i mamy nadzieję, że kolejna jej książka będzie
dużo lepsza, z mniejszym „skakaniu” po wątkach, mniej
chaotyczna, a dzięki temu będzie się ją czytać lekko i
przyjemnie :)
Moja ocena – 2\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB.
Brzmi ciekawie, ale po twoim opisie widac że trzeba ja przeczytac samemu by sobie opinie wyrobić ...
OdpowiedzUsuńJakos oklafka do mnie nie przemawia by muc ja przeczytać
OdpowiedzUsuńSzkoda, że niespójne wątki wprowadzają chaos.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bardzo krzywdząca recenzja, książka wymagała ode mnie więcej uwagi niż przeciętna, ale ciekawy zarys świata, ciekawa historia i mroczny klimat mi to wynagrodziły.
OdpowiedzUsuńKsiążkę pewnie trzeba przeczytac samemu, zeby się przekonac. Osobiście lubię jak wszystko jest spójne
OdpowiedzUsuńNie każda książka musi mieć to coś w sobie.Fabuła ciężka,nie każdego porwie :)
OdpowiedzUsuńksiążka zapowiada się być grozy,okładka mówi za siebie
OdpowiedzUsuń