niedziela, 1 grudnia 2019

Wydawnictwo NieZwykłe Książka pt.: "RHYS" - OPINIA


Zapraszam na opinię o książce pt.: „RHYS”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.





Viviana mieszka z babcią i matką, choć ta druga na miano matki nigdy nie zasłużyła. Pracuje w butiku z garniturami i galanterią męską. Przez doświadczenia mamy i babci nie wierzy w miłość, w szczęście u boku mężczyzny.
Rhys jest bogaty, pewny siebie i niebezpieczny, a może to tylko pozory. Kryje w sobie tajemnice, w jego oczach widać mrok.
Poznają się, kiedy butik, w którym Viviana pracuje, wysyła złe zamówienie mężczyźnie. Kobieta zawozi mu właściwe zamówienie. Z jednej strony zaczyna ją ciągnąć, z drugiej nie chce mieć z nim nic wspólnego. Kiedy pojawia się przyjaciółka z przeszłości Viviany i okazuje się, że Rhys jest jej kuzynem, kobieta jeszcze nie wyczuwa, co niebawem się stanie. Nie rozumie, czemu Rhys chce z nią być, dlaczego nieustannie ją chroni.
Jakie tajemnice skrywa Rhys i co ma z tym wspólnego babcia kobiety? Czy Viviana da sobie szansę na miłość? Czy uwierzy w mężczyzn (a dokładnie tego jednego)? Kim naprawdę jest kobieta? Czy Rhys pokona zmory przeszłości? Czy uda mu się odnaleźć własne szczęście?

Historia zdecydowanie mi się podobała. Znajdziemy w niej tajemnice, miłość, mafijne porachunki i wiele więcej. Jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji, nieprzewidywalna, zaskakująca. Wywołuje dużo emocji, a takie historię właśnie lubię :)

Bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu. Szczególnie polubiłam babcie Viviany – kobietę przebojową, kochającą, zupełnie inną, niż „babcie” powinny być.
Viviana wychowana bez ojca, z matką, która do tej roli się nie nadawała. Mimo kochanej babci, która z wszystkich sił starała się, by było dobrze, kobieta dość szybko dorosła, musiała wziąć odpowiedzialność za domowe rachunki, leki babci. Nie miała łatwego życia, nie wierzy w miłość, w mężczyzn. Dość impulsywna co nie raz okazało się powodem kłopotów. Viviana jest bohaterką sympatyczną, dającą się lubić, chociaż zdecydowanie nie bez wad, co sprawia, że jest realistyczna.
Rhys jest piękny, bogaty, wzbudzający zachwyt w kobietach i strach w mężczyznach. Jego przeszłość była straszna, jego dzieciństwo pozostawiło na nim trwałe blizny (i to nie tylko w przenośni). Viviana jest jego światełkiem w mroku, przystanią, do których chce wracać. Jego charakter daje wiele do życzenia, ale im bliżej go poznawałam, im więcej tajemnic zostawało odkrytych, tym bardziej rozumiałam zachowania, bardziej lubiłam.

Historia, jaką przeczytałam w książce pt.: „RHYS” zdecydowanie mi się podobała. Momentami wywoływała wybuchy śmiechu (w szczególności jak główna bohaterka rozmawiała z babcią), czasami zaskoczenie, momentami strach. Czas z nią spędzony był bardzo przyjemny i już nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Z wielką przyjemnością polecam.



Moja ocena – 10\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB.


10 komentarzy:

  1. bardzo intrygująca i wciągająca, aż chce sie przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawie jak bajka o kopciuszku...chciałoby się przeczytać tę książkę od deski do deski w jeden wieczór!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa aż prosi się o przeczytanie

    OdpowiedzUsuń
  4. Super się zapowiada i z chęcią bym przeczytała. Też lubię tego typu historie i myślę, że książka by mnie wciągnęła 💗

    OdpowiedzUsuń
  5. Sądzę,że ta książka to naprawdę udany debiut :) Mieszanka obyczajówki,romansu i akcji brzmi intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka wciągająca, chętnie sięgnęłabym po nia

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie się zapowiada po tej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  8. książkę na pewno panie chętnie przeczytają

    OdpowiedzUsuń