czwartek, 26 września 2019

Wydawnictwo Novae Res Książka pt.: "Uwięzieni w przeszłości” - OPINIA


Zapraszam na opinię o książce pt.: „Uwięzieni w przeszłości”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.







Iga jest studentką, dzieckiem z In vitro. Pewnego dnia odnajduje tajemniczy dokument świadczący o tym, że jej dziadek był więźniem Auschwitz. Pod wpływem impulsu postanawia odkryć przeszłość, odwiedzić tamto miejsce. Udaje się tam wraz ze sporo starszym od siebie Andrzejem – mężczyzną z przeszłością, jej partnerem.
Marta (mama Igi) doskonale pamięta leżącego w łóżku mężczyznę, jej tatę. Auschwitz odcisnęło na nim piętno, wywołało choroby. Kobieta, nie chce wracać do tego, nie chce o tym rozmawiać. Może jednak popełniła błąd? Może powinna?
Piotr jest lekarzem, Niemcem. Jego ojciec był w Auschwitz, był jednym z dowódców. Mężczyzna nie potrafi tak do końca sobie z tym poradzić, przeszłość jego rodziny męczy go. Nie jest tak do końca czarno-biała. Czy jego ojciec był tylko katem?
Tę trojkę łączy bardzo dużo – przeszłość, z którą każdy próbuje sobie poradzić, odkrywanie tajemnic. Jednak czy tylko? Pewnego dnia, kilka zbiegów okoliczności, bycie w danej chwili w jednym miejscu, wypadek, sprawiają, że się spotykają. Co z tego wyniknie?

To nie jest kolejny lekki romans, którego czyta się jednym tchem. Książka jest z tych „cięższych”. Czytałam ją na kilka podejść, potrzebując czasu na przemyślenia, poskładanie myśli. Pisana jest z perspektywy kilku osób, w czasie teraźniejszym oraz przeszłym, zdarzenia się przeplatają między sobą. Brakuje mi trochę jasnego podziału, żeby wiedzieć z perspektywy kogo, czytamy w danym momencie.

Bohaterowie dość wyraziści, dający się lubić. Żaden nie wywołał u mnie ani bardzo negatywnych, ani bardzo pozytywnych uczuć.

Czy mi się historia podobała? W sumie tak. Przeczytałam ją w całości, chociaż nie za jednym podejście. Uważam, że była dość ciekawa, chociaż na pewno nie jest to książka, którą się „pochłania”, czyta jednym tchem, nie mogąc się oderwać. Czy polecam? Tak, nie uważam, że czas z nią spędzony był zmarnowany, a wręcz przeciwnie, ogólnie historia mi się podobała.







Moja ocena – 7\10






Serdecznie zapraszam na stronę  Wydawnictwa Novae Res oraz na FB.



Książkę pt.: „Uwięzieni w przeszłości” znajdziecie TU.

12 komentarzy:

  1. Hm z braku czasu zwykle czytaam własnei ksiazki na kilka podejścbo nie muszę zarywac nocy by doczytac ...a jhistoria zachęca do poczytania tej ksiażki

    OdpowiedzUsuń
  2. Kazdy lubi co innego. Czytać moze akurat mi sie sie spodoba

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się być ciekawa i na pewno znajdzie wiernych czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa. Lubię książki o wojnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto ją przeczytać, chociaż wolę takie bardziej wciągające

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za książkami tego typu,ale zapewne gdybym miała to bym przeczytałż

    OdpowiedzUsuń
  7. dosyć interesująca, nie jedna osoba by sobie poczytała

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka pobudza nas do zadawania sobie ważnych pytań :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trudny temat, dość zawiła fabuła. Ja lubie takie nieoczywiste książki

    OdpowiedzUsuń