Zapraszam na
opinię o książce pt.: „Ania z Zielonego Wzgórza”, jaką otrzymałam od
wydawnictwa Siedmiogród.
Mała
rudowłosa dziewczynka wysłana z sierocińca zamiast chłopca skradła moje serce
już bardzo dawno temu. Trochę niesforna, ale bardzo urocza, uczuciowa.
Sprawiła, że nawet Maryla – kobieta sroga o kamiennym sercu pokochała ja bardzo
mocno. Tak jak kiedyś ja z wypiekami na twarzy śledziłam przygody Ani, tak
teraz moja córka.
Ania z
Zielonego Wzgórza jest lekturą w klasie 6, jednak moim zdaniem dzieci w klasie
3 mogą sięgnąć po książkę. Zdecydowanie zrozumieją treść, wciągną się w
przygody bohaterów.
Nie będę Wam
opisywać treści książki z dwóch powodów. Po pierwsze większość z Was ją zna, a
po drugie je trzeba przeczytać, wczuć się w bohaterkę, w raz z nią przeżywać
wzloty i upadki, śmiać się i płakać, szukać rozwiązań z nieraz nie małych
kłopotów.
Książkę
polecam i to nie tylko dla dzieci. Sama z chęcią ją przeczytałam, przypominając
sobie dobrze znaną historię z dzieciństwa. Dla mnie Ania z Zielonego Wzgórza
należy do książek ponadczasowych, do których warto wracać wielokrotnie.
Zalety:
· Ciekawa.
· Wciągająca.
· Ponad czasowa.
· Dla dziecka (klasa 3 wzwyż) i dla
dorosłego.
Wady:
BRAK
Moja
ocena – 10\10
Serdecznie
zapraszam na stronę Siedmioróg - Klub Przyjaciół Książek oraz na FB.
Książkę pt.:
„Ania z Zielonego Wzgórza” znajdziecie TU.
Uwielbiam ta książkę i nawet nie tylko Anie z Zielonego Wzgórza ja pochłonęłam jako dziecko wszystkie jej części i powiem jedno cała seria powinna być lekturą w szkole bo warta tego
OdpowiedzUsuńUlubiona książka z dzieciństwa 😁 aż znów by się ją chciało przeczytać
OdpowiedzUsuńczytałam ją wielokrotnie ;-)
OdpowiedzUsuńKazdy z nScj lubi vhak widzecewelina tkacz
OdpowiedzUsuńFajna ksiazka
OdpowiedzUsuńUwielbialam ja czytać, jeszcze raz przeczytałabym
OdpowiedzUsuńKto jej nie lubi ... obowiązkowo na każdej półce powinna się znaleźć ta książka :)
OdpowiedzUsuńO tak jedna z fajniejszych ksiażek
OdpowiedzUsuńKsiążki nie czytałam,ale za małolata obejrzałam wszystkie odcinki,piękny film. Córkę też nim zarażę :)
OdpowiedzUsuńach ta Ania uwielbiałam o niej czytać
OdpowiedzUsuńTo była moja ulubiona lektura w szkole :)
OdpowiedzUsuńCzytałam,oglądałam w dzieciństwie film i teraz czasem oglądam serial Ania na podstawie właśnie tej powieści.
OdpowiedzUsuńSuper książka
OdpowiedzUsuńto tak każdy z nas zna książkę a tu w nowym wydaniu
OdpowiedzUsuńSwego czasu "Ania" ciągle była "na językach" a tu za sprawą książki a i za sprawą ciekawej ekranizacji, film doczekał już się kilku wersji.
OdpowiedzUsuńCudna książeczka :-) :-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym po nią sięgnęła :-)
OdpowiedzUsuń