sobota, 31 stycznia 2015

Tradismak Mozaika drobiowa - OPINIA

Zapraszam na post kulinarny wraz z firmą Tradismak.


Tym razem pokażę Wam Mozaikę drobiową do której użyłam przyprawy „John”, „Peklosmaczek K” oraz żelatynę spożywczą.







Co prawda w kuchni czuję się coraz lepiej jednak nadal lubię gdy jest prosto i smacznie. Tak właśnie robi się Mozajkę drobiową, banalnie i bardzo smacznie J.

Do jej zrobienia potrzebowała, surowe mięsko drobiowe czyli pierś z kurczaka, „Peklosmaczek K”, żelatynę spożywczą, przyprawę „John” oraz praskę.












W praskę włożyłam około 90 deko mięsa. Pokroiłam go w spore plastry i wkładałam na przemian mięso, przyprawa „John” oraz po szczypcie pozostałych przypraw (żadna z przypraw nie została zużyta w całości, spokojnie starczą jeszcze na co najmniej dwa razy). Następnie na wierzch położyłam specjalną blaszkę i mąż założył zabezpieczenie dociskowe (tu trzeba mieć dużo siły, ponieważ dość ciężko założyć, nie jest to jednak wina sprzętu tylko mięso musi być solidnie dociśnięte). Na samym końcu wbijamy termometr.







Gdy mamy już wszystko gotowe wsadzamy praskę w garnek z gotującą się wodą i gotujemy, tu mamy dwa sposoby do wyboru – 65 min lub do momentu aż termometr pokaże temperaturę 71 stopni, ja wybrałam patrzenie na termometr. Ważne jest aby gotować pod przykryciem. Gdy czas gotowania minie wynosimy praskę (bez otwierani) w chłodne miejsce, ja wyniosłam na noc na balkon.





Rano polałam praskę po zewnętrznej stronie wrzątkiem i nie było problemów z wydobyciem mięska, samo na talerz „wypadło”. Niestety nie pokaże Wam jak wyszło na zdjęciu bo mi padły baterie i zanim zrobiłam, zjedli, ale podobna wyszła jak ta poprzednia. 

Mozaika drobiowa wygląda apetycznie, ma cudowny zapach który aż zachęca do spróbowania i jest naprawdę smaczne. Przyprawy nadały jej ciekawy, lekko pikantny smak, nie jest słona tak jak kupowane wędliny, a to dla mnie duża zaleta. Mięso jest kruche i soczyste (mino, że to filet który lubi być suchy). Jednak najważniejsze jest to, że dokładnie wiem co jem i co podaję dzieciom J



Wiem też dodaję przyprawy itp., ale wiem ile i wiem ile jest w tym mięsa i jakie ono jest.

Ja jestem jak naj bardziej na tak, zarówno ze względu na smak jak i na prostotę zrobienia. Polecam, nawet tym co gotować nie umieją i nie lubią.


Zalety:
·       Lekko ostry, ciekawy smak.
·       Prosta do zrobienia.
·       Filet nie jest suchy.
·       Jestem świadoma co użyłam do zrobienia, kupując tej wiedzy nie posiadam.


Wady:
Brak


Moja ocena – 10\10


Serdecznie zapraszam na stronę Tradismak oraz na FB.

 Zestaw promocyjny "Singiel" (w nim znajdziecie praskę oraz przyprawy także do zrobienia innych wędlin) TU.


19 komentarzy:

  1. napewno
    takie wedlinki sa duzo smaczniejśze zdrowsze i wygladaja apetycznie nic
    wiecej jak zjesc ze smakiem .sama czasem robie wedlinki ale takiej
    praski nieposiadam

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wygląda. I wiadomo,co znajduje się w środku i że będzie smakować rodzinie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym miała praskę też bym wypróbowała napewno pyszne i zdrowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wygląda napewno pyszne i zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe danie i proste w zrobieniu a co najwazniejsze smaczene ja jestem za przygotowywaniem sobie samej jedzienia zawsze wiem co jem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W końcu pokazałaś nam coś z drobiu a nie z wieprzowinki.Widać,że do praski można naprawdę różne mięso i wyjdzie ono fenomenalnie.Nie ma porównania nawet do najlepszej wędliny zakupionej w sklepie.chyba muszę męża namówić na praskę i zacząć też robić takie pyszności a zwolenników w domu nie brakuje w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalnie chciałam z innym mięsem, miało być coś na cielęcinie, ale cena zdecydowanie wybiła mi to z głowy.

      Usuń
  7. To musi być pyszne :) Takie samorobne przysmaki na chlebek i są smaczniejsze no i zdrowsze.Aż mam chęć na taki rarytas.Przekonałaś mnie do takiego pomysłu na takie pyszności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak faktycznie przekonałam i nabędziesz, zobaczysz, że będziesz zadowolony, żona też. Tym bardziej, że praskę kupujesz raz, a przyprawy można dodawać wedle uznania (nie koniecznie orginalne, sprawdzałam).

      Usuń
  8. trzeba było napisać u góry, ni czytajcie na głodnego :) Kurcze ale mi smaka narobiłaś tak apetycznie wygląda i jak napisałaś, że tak szybko zniknęła z talerza ślinka cieknie sama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok na drugi raz będzie informacja CZYTAĆ TYLKO NA PEŁNY ŻOŁĄDEK :-)

      Usuń
  9. Jemy smacznie i zdrowo :) nie tylko Aniu wiesz, co jesz,ale i wiesz jak przyrządzasz - wierz mi, mam doświadczenie gastronomiczne i renomowanej restauracji w kaliszu, np kucharka paliła papierosa mieszając zupę, a potem bez umycia rąk robiła kluski blee.. sory ale napatrzyłam się na tak wielki brak higieny,że wolę sama robić :) No wierzę chińczykom, bo Oni mają taką temperaturę smażenia, że zabija wszystkie bakterie :d tylko zastanawia mnie fakt, jak jem cokolwiek psiaczki są koło mnie i się proszą, a jak chińczyka to są z daleka.. czyżby to były "ci psi" (3 psy) :)
    A mozaika w Twoim wykonaniu wygląda znakomicie :)

    OdpowiedzUsuń