Babaria Kasadi Krem do rąk na bazie 100% olejku z róży piżmowej - OPINIA

Zapraszam na opinię o kremie do rąk na bazie 100% olejku z róży piżmowej, jaki otrzymałam od Babaria Kasadi.

Krem mieści się w ładnej i wygodnej w użyciu tubce stawianej na zakrętce z zamknięciem typu klik.

Konsystencję ma gęstą, zwartą, ale co dla mnie było miłą niespodzianką bardzo łatwo się aplikuje. Od razu po nałożeniu przez 2-3 minuty czujemy go na skórze, ale nie klei się ona jak przy niektórych kremach. Po tym czasie wchłania się całkowicie.

Zapach ma przyjemny, średnio intensywny. Na skórze pozostaje dłuższą chwilę. Porównałabym go do zapachu róży, ale połączony z czymś jeszcze. Mnie się podoba.

Krem testowany był m.in. w ostatnie duże mrozy. Egzamin zdał na 6. Nie tylko doskonale poradził sobie z zregenerowaniem suchej skóry, ale również zabezpieczył ją przed skutkami mrozów (często wtedy skóra na dłoniach jest czerwona, wrażliwa na dotyk i można po niej rysować tak słabo jest nawilżona, dzięki kremowi nic takiego nie miało miejsca).

Przy regularnym używaniu skóra na dłoniach stała się miękka i delikatna. Jej nawilżenie jest na wysokim poziomie, nie ma żadnych suchych czy łuszczących się miejsc.

Krem moim zdaniem jest naprawdę dobry. Swoje zadanie spełnia w 100%, a warstwa, która zostaje po aplikacji parę minut nie jest bardzo uciążliwa i zdecydowanie nieklejąca się jak w większości kremów do rak, osobiście uważam, że nie można tego zaliczyć, jako wadę. Z swojej strony polecam.

Zalety:

·      Gęsta konsystencja.

·      Wygodne opakowanie.

·      Łatwa aplikacja.

·      Przyjemny zapach.

·      Nawilża.

·      Pielęgnuje.

·      Doskonale zdaje egzamin przy mrozach.

Wady:

BRAK

Moja ocena – 9\10

Serdecznie zapraszam na stronę  Babaria Kasadi oraz na FB.

Krem do rąk na bazie 100% olejku z róży piżmowej znajdziecie TU.