Zapraszam na recenzję książki pt.: „Zbrodnia i
rubin”, którą otrzymałam od Wydawnictwa MANDO (współpraca
reklamowa baterowa).
Kitty Underhay wraz z babcią
prowadzi hotel. Ma tylko ją, jej ojciec ich zostawił, matka dawno
temu zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Są z sobą
bardzo blisko, dlatego, kiedy babcia ma wyjechać na jakiś czas,
bojąc się o bezpieczeństwo wnuczki, postanawia zatrudnić Bryanta.
Kobieta dostała dziwny list, o którym nie mówi Kitty, a także nie
do końca zdradza, w jakim celu zatrudniła mężczyznę.
Dziewczyna
jest przekonana, że najbliższe dni spędzi po prostu na
przygotowaniach do ważnego wydarzenia, a mianowicie do balu
maskowego i przyjazdu piosenkarki jazzowej z Chicago. Jednak w stanie
się dużo więcej. Zaczynają się włamania do hotelowych pokoi, na
dodatek coraz więcej słychać o kradzionym rubinie i to jeszcze nie
wszystko. Kitty znajdzie się w samym środku niebezpiecznych
wydarzeń. Czy da sobie radę? Co ma z tym wszystkim wspólnego?
Jakie niebezpieczeństwo jej grozi? Jakie tajemnice odkryje?
Książka
zdecydowanie mi się podobała. Była pełna tajemnic, sekretów, z
ciekawym śledztwem. Momentami byłam pewna, że już wiem „o co
chodzi”, jednak prawda okazywała się zupełnie inna, co jeszcze
bardziej sprawiało, że ciężko było się oderwać od
czytania.
Akcja moim zdaniem sprawnie poprowadzona, z ciekawymi
zwrotami. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania
towarzyszyły mi emocje. Dla mnie była to pozycja na jeden
wieczór.
Główną bohaterką jest Kitty, która moim zdaniem
jest postacią dość ciekawą. Z jednej strony wrażliwa, a nawet
troszkę nieśmiała, z drugiej odważna, dążąca do poznania
prawdę, odkrycia wszystkich tajemnic. Ja ją polubiłam i to nawet
bardzo.
„Zbrodnia i rubin” to książka, która mnie się
podobała, niejednokrotnie mnie pozytywnie zaskoczyła i z
przyjemnością ją polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo MANDO oraz na FB
Jeszcze nieialam okazuj czytać
OdpowiedzUsuńEwka