Zapraszam na recenzję książki pt.: „Stewardesa. Ból w jej oczach”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Skarpa Warszawska (współpraca reklamowa baterowa).
Można by pomyśleć, że Nahaan ma wszystko, o czym
tylko można marzyć, a przynajmniej tak można by pomyśleć.
Pracuje jako stewardesa w prywatnych liniach lotniczych w Dubaju,
jest mamą i żoną. Niestety jej świat wcale nie jest taki
kolorowy, jakby mogło się wydawać. Z jednej strony zwiedza, obraca
się wśród ważnych osobistości, z drugiej goście tych linii
potrafią być mało uprzejmi, wymagać od nich nie tego, co należy
do ich obowiązków. Na dodatek jakiś rok wcześniej jej mąż
Nahaan stracił pracę, więc tylko ona utrzymuje ich rodzinę. Nie
może sobie pozwolić na jej stratę. Pracuje często, co wiąże się
z rozłąką z jej małą córeczką, co bardzo ją boli. Tęskni za
dzieckiem, niestety nic nie może z tym zrobić. Jakby tego było
mało, jej mąż bardzo się zmienił, jego zazdrość jest coraz
gorsza, nie szanuje jej, a jej życie zaczyna się sypać jak domek z
kart.
Pewnego dnia, podczas jednego z lotów Nahaan poznaje
przystojnego Emiratczyka. Jak bardzo to zmieni jej życie? Jakie
decyzje będzie musiała podjąć? Jak potoczy się jej życie? Czy
zawalczy o swoje szczęście?
Historia, jaką znalazłam w
książce, mnie się podobała. To opowieść pokazująca samotność,
ból, cierpienie, nieszczęście w małżeństwie. Bohaterka, mimo że
dużo podróżuje, ma świetną pracę, dom, rodzinę, tak naprawdę
nie jest szczęśliwa. Brakuje jej miłości, szacunku, takiej
normalnej codzienności z bliskimi. Książka była bardzo
wciągająca. Dla mnie była to pozycja na jeden wieczór (z
zarwaniem nocy), którą z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam od
pierwszej do ostatniej strony. Ta historia wywołała we mnie sporo
emocji, które pozostały ze mną jeszcze po skończeniu
czytania.
Akcja według mnie była sprawnie poprowadzona. W
książce dość sporo się działo, a to sprawiło, że nie mogłam
się od niej oderwać, a także nie nudziłam się podczas czytania
ani przez chwilę. Czytało się ją dość szybko.
Bohaterzy
ciekawi, dobrze wykreowani. Nahaan to kobieta mocno kochająca swoją
córeczkę, dobra, wierna, uprzejma. Może nie zawsze zgadzałam się
z jej decyzjami, jednak zdecydowanie ją polubiłam.
„Stewardesa.
Ból w jej oczach” to ciekawa, pełna emocji historia, którą
warto przeczytać. Ze swojej strony polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Skarpa Warszawska oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz