piątek, 9 maja 2025

Wydawnictwo Skarpa Warszawska Książka pt.: „Lekarka z Galveston” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Lekarka z Galveston”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Skarpa Warszawska (współpraca reklamowa baterowa).






Tucia Hatherley skończyła medycynę, chociaż wcale nie było łatwo. Była panią doktor, chwilę pracowała w zawodzie, jednak od wielu lat nie dotknęła skalpela. Popełniła błąd na sali operacyjnej, pozostała jej trauma, która utrudnia jej życie. Ma na utrzymaniu niepełnosprawnego synka, na dodatek długi do spłacenia, dlatego musi pracować. Znalazła pracę fabryce gorsetów, jednak pewnego dnia dzieje się coś, co sprawia, że ją traci. Kobieta jest załamana, wie, że bez dochodu będzie miała ogromne problemy. Może nawet dojść do tego, że ona trafi do przytułku, a jej syn do zakładu, gdzie nie byłby traktowany dobrze. Wtedy do jej drzwi puka Huey, człowiek, który jest właścicielem objazdowego programu medycznego i proponuje jej układ. On spłaci jej długi, ona dołączy do jego zespołu i będzie spłacać zadłużenie pomału. Tucia nie jest przekonana do tego pomysłu, jednak mężczyzna jest na tyle przekonujący, że daje się namówić. Wraz z nim i synkiem wyrusza w podróż do miejsca, gdzie czekają pozostali członkowie grupy. Czy podjęta decyzja była słuszna? Jaki naprawdę okaże się Huey? Kogo pozna? Jak potoczą się losy Tuci i jej synka?

Historia, jaką znalazłam w książce, mnie się podobała. Uważam, że była ciekawa, wciągająca i to nawet bardzo. Ja ją przeczytałam w jeden wieczór. To historia o traumatycznej przeszłości, walce o lepsze życie dla syna, odzyskiwanie wiary w ludzi, w siebie, w dobroć, o przyjaźni, miłości, a jednocześnie niesprawiedliwości.
Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji.

Główną bohaterką jest Tucia, kobieta, która miała wielkie plany i marzenia, jednak pewne sytuacje sprawiły, że nic z nich nie wyszło. Poznajemy ją jako zamkniętą w sobie, wycofaną, niewierzącą w dobroć, walczącą o każdy dzień. Podczas historii zmienia się, jednak jak ta zmiana wygląda, musicie odkryć już sami. Według mnie jest osobą ciepłą, dobrą, kochającą. Ja ją polubiłam i to bardzo.

„Lekarka z Galveston” to książka, która mnie się podobała. Znalazłam w niej ciekawą, wywołującą emocje historię. Ze swojej strony polecam.



Moja ocena – 8\10



Serdecznie zapraszam na stronę Skarpa Warszawska oraz na FB



Lekarka z Galveston

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz