Zapraszam na recenzję książki pt.: „A jednak. Świat według Joanny”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res (współpraca reklamowa baterowa).
Joanna jest dojrzałą kobietą, która ma
naprawdę wiele. Jej kariera się rozwija, rodzina ją wspiera, jest
mamą dwóch wspaniałych chłopców, a także żyje w dostatku.
Można by pomyśleć, że nic nie Jednak jest zupełnie inaczej, a
ona nie jest w pełni szczęśliwa. Mąż niestety ją zdradza, nie
są z sobą już blisko, a wręcz żyją obok siebie. To niestety
pozbawia jej radości życia. Kobieta pragnie być po prostu
kochania.
Przez stosunki z mężem coraz częściej wraca do
wspomnień o Eryku. Przypomina sobie, jak o nią walczył i zaczyna
żałować, że go odprawiła z kwitkiem. Czy to znaczy, że
przegapiła swoją szansę na miłość? Może nie. Ponownie spotyka
Eryka, co może w jej życiu wiele zmienić. Tylko czy tym razem
pozwoli sobie na miłość? Czy da mu szansę? Czy pozwoli sobie na
prawdziwe szczęście?
Historia, jaką znalazłam w książce,
mnie się podobała. To opowieść o miłości, która może zdarzyć
się w każdym wieku i często przychodzi niespodziewanie. Książkę
czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi dużo
emocji. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie
potrafiły zaskoczyć. Dla mnie była to pozycja na jedno
popołudnie.
Bohaterowie ciekawi, dość dobrze
wykreowani.
Joanna to kobieta, która ma w życiu wszystko oprócz
miłości. Kiedy ona pojawia się, wiele zmienia. To kobieta, która
myślała, że nic dobrego już ją nie spotka, która „uciekła”
w pracę. Później wszystko się zmienia. Osobiście ją
polubiłam.
„A jednak. Świat według Joanny” to moim
zdaniem ciekawa propozycja na leniwy wieczór. Ze swojej strony
polecam.
Moja ocena - 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz