Zapraszam na recenzję książki pt.: „Vanity”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego(współpraca reklamowa baterowa).
Lexy ma siedemnaście lat, kiedy jej życie
całkowicie się zmienia. Wszystko zaczyna się od tragicznej śmierci
jej mamy i mężczyzny, za którego miała wyjść za mąż.
Dziewczyna nie ma innej rodziny, jednak przed trafieniem na stałe do
domu dziecka lub rodziny zastępczej ratuje ją Michael. Tylko czy
aby na pewno to jest to ratunek? Młody mężczyzna jest synem
partnera jej mamy, człowiekiem mrocznym, umiejącym zrobić wiele,
aby tajemnice jego rodziny nie wyszły na jaw. Początki nie są
łatwe, jednak im lepiej go poznaje, tym ich relacja się zmienia.
Tylko czy aby na pewno pozytywnie? Jak potoczy się relacja tej
dwójki? Jakie tajemnice skrywa mężczyzna? Czy Lexy odnajdzie u
jego boku szczęście?
Wiem, że zarys historii jest dość
skromny, jednak nie mogę wam więcej zdradzić. Czy warto po nią
sięgnąć? Według mnie tak, jednak zanim to zrobimy, należy wziąć
pod uwagę, że nie będzie to słodka książka o miłości.
Historia momentami bardzo mroczna, poruszająca nie jeden dość
trudny temat.
Akcja sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami.
Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania
towarzyszyło mi wiele emocji.
Bohaterowie dobrze
wykreowani.
Lexy to młoda, zagubiona dziewczyna, która przeszła
dość dużo. Strata bliskich mocno na nią wpłynęła, jednak jest
wdzięczna, że nie musi trafić do domu dziecka. Ma nadzieję, że
teraz wszystko się ułoży, a ona będzie w dobrych relacjach ze
swoją nową rodziną.
Michael to mężczyzna tajemniczy, mroczny,
władczy. Ma swój plan i zamierza go pomału realizować. Szczerze
powiedziawszy, jakoś go nie polubiłam, ale nie mogę zdradzić
dokładnie dlaczego.
„Vanity” to mroczna historia, która
mnie się podobała i to bardzo. Polecam.
Moja ocena - 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz