Zapraszam na recenzję książki pt.: „French Kissed”, którą otrzymałam od Wydawnictwa HarperCollins Polska (współpraca reklamowa baterowa).
Fleur Marceaux i Max Tucker chodzą na jedną
uczelnię, znają się, choć nie darzą się sympatią. Ona złamała
serce jego przyjacielowi, on sprawił, że zaczęto mówić, że jest
„królową lodu”. Są zupełnie inni, mają inne towarzystwo, nie
spędzają wspólnie czasu. Dla Maxa Fleur jest zwykłą bogatą
panną, dla której nic i nikt się nie liczy. Dziewczyna, zamiast
nauki woli spędzać czas na imprezach i to takich, które ani trochę
nie są grzeczne. Max jest zupełnie inny, dla niego liczy się
nauka, zaciągnął kredyt studencki i doskonale zdaje sobie sprawę,
że aby dostać dobrą pracę, musi bardzo się starać. Nie chce
wrócić do domu i pracować jak jego bracia i ojciec w rodzinnym
barze, pragnie osiągnąć w swoim życiu dużo więcej.
Chociaż
wcale tego nie chcą, będą musieli zacząć spędzać wspólnie
czas. Stało się tak, że są parą w projekcie. Max nie może sobie
pozwolić, aby dostać z niego złą ocenę. Wspólnie spędzony
czas, choć początkowo bardzo trudny, zaczyna wiele zmieniać.
Niestety przeszłość postanawia powrócić, pojawia się
szantażysta, a tajemnice Fleur przestaną być bezpieczne. Jakie?
Czy zostaną ujawnione? Jak potoczy się znajomość Fleur i
Maxa?
Powiem wam tak. Według mnie nie jest to książka
zachwycająca, ale na tyle mi się podobała, że śmiało mogę
stwierdzić, że warto po nią sięgnąć. To taka lżejsza pozycja
na leniwe popołudnie, której nie trzeba przeczytać całej naraz,
którą śmiało można, na chwilę odłożyć i później do niej
wrócić.
Czytało się ją w miarę szybko, a podczas czytania
towarzyszyły jakieś emocje (chociaż nie mogę powiedzieć, aby
były bardzo intensywne i pozostały na długo). Akcja nie za szybka,
ale jednocześnie nie była wolna czy nudząca.
Bohaterowie
dość różnorodni, a to sprawiło, że nawet byli ciekawi. Zarówno
Fleur, jak i Max mają wady i zalety, a to sprawia, że są bardziej
realistyczni.
Fleur to panienka z bogatego domu, która nie musi
martwić się o pieniądze. Używki, zabawa, imprezy – to jest jej
codzienność. Tylko tak naprawdę mało kto wie, jaka jest naprawdę
i dlaczego się tak zachowuje.
Dla Maxa nauka jest bardzo ważna i
robi wszystko, aby skończyć studia z jak najlepszymi ocenami. Fleur
z jednej strony mu się podoba, z drugiej nie ma zamiaru się do niej
zbliżać, doskonale wie, że oznacza kłopoty. Jest chłopakiem
sumiennym, mającym zasady, umiejącym wyciągnąć pomocną dłoń w
potrzebie.
„French Kissed” to książka, która według
mnie jest z tych lżejszych, takich na leniwe popołudnie. Może mnie
nie zachwyciła, ale nawet fajnie się ją czytało. Polecam.
Moja ocena – 7\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo HarperCollins Polska oraz na FB
Każdemu się coś innego podoba trzeba przeczytać i się przekonać Ewelina
OdpowiedzUsuń