Zapraszam na recenzję książki pt.: „Melt”, którą otrzymałam od wydawnictwa Purple Book (współpraca reklamowa baterowa).
Jonah jest najstarszy z
rodzeństwa, czuje się za nich odpowiedzialny, a tragedia, która
stała się wiele lat wcześniej, również na niego wpłynęła. Co
prawda porwany został nie on, a jego brat, jednak on czuje się
winny, ma wrażenie, że zawiódł, że gdyby wtedy poszedł z
braćmi, wszystko potoczyłoby się inaczej. Żyje przeszłością, z
którą tak naprawdę sobie nie radzi. W pewnym momencie, za namową
brata udaje się do terapeutki. Tak trafia Melanie Carmichael, osoby,
która pomogła się pozbierać Talonowi. Nie do końca wierzy, że
to coś pomoże, jednocześnie bardzo by chciał zacząć żyć tak
normalnie, bo jak na razie jego codzienność to głównie ranczo,
które prowadzi wspólnie z rodzeństwem.
Między Melanią, a
Jonahem od początku czuć napięcie seksualne, co nie pomaga. Ona
jest jego terapeutką i nie powinno nic się pomiędzy nimi zdarzyć.
Na dodatek kobieta mierzy się z własnymi tajemnicami, dość
niedawno stało się coś, z czym nie może się pogodzić, straciła
pacjentkę i choć nie powinna, czuje się winna. Czy w takim
przypadku będzie umiała pomóc Jonahowi? Czy pozostaną w
relacji pacjent – terapeuta? Czy mężczyzna poradzi sobie z
przeszłością? Co jeszcze na niego czeka?
Książka jest
tomem czwartym, a każdy jest o innym bohaterze. Mimo wszystko moim
zdaniem powinno się je czytać po kolei, ponieważ inaczej wiele
tracimy.
Mnie historia, jaką znalazłam w książce pt.: „Melt”
się podobała i to bardzo. Przeczytałam ją w jeden wieczór,
dobrze się przy tym bawiąc, wszystko przeżywając wraz z
bohaterami. To historia o traumach, z którymi bohaterowie muszą
sobie poradzić, o niełatwej przeszłości, przyjaźni, miłości.
Była pełna tajemnic, sekretów, ze zwrotami akcji, które mnie
umiały zaskoczyć. Czytało się ją szybko, a podczas czytania
towarzyszyły mi emocje.
Bohaterowie ciekawi, dobrze
wykreowani, dający się lubić. Niestety nic więcej nie mogę Wam o
nich zdradzić, niż znajdziecie w zarysie historii.
„Melt”
to książka, która mnie się zdecydowanie podobała i z wielką
przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Purple Book Wydawnictwo oraz na FB
Nie miałam okAzij czytać Ewelina
OdpowiedzUsuńKolejny intrygujący romans obyczajowy na wiosenne popołudnia
OdpowiedzUsuń