Zapraszam na recenzję książki pt.: „Szalony eksperyment”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res (współpraca reklamowa baterowa).
Diana i Daniel do pewnego czasu dwójka zupełnie
sobie obcych osób. Jednak w pewnym momencie ich drogi się z sobą
łączą. Oboje zostają wplątani w sprzedaż kosmetyków pewnej
firmy. Można pomyśleć „Co w tym dziwnego?”, przecież sprzedaż
bezpośrednia kosmetyków jest od lat i nic złego się nie dzieje.
Owszem, jednak w tych, ktoś ostro namieszał. Pewien naukowiec
postanowił zawładnąć ludzkimi umysłami i zrobił tak, że po ich
użyciu z człowiekiem dzieją się różne dziwne rzeczy. Wirus
coraz bardziej się rozprzestrzenia, a wycofanie się jest
praktycznie niemożliwe. Diana i Daniel nie wiedzą co zrobić,
udanie się na policję odpada, przecież to oni są odpowiedzialni
za rozprowadzenie ich w społeczeństwie. Na dodatek zaczyna być
coraz bardziej niebezpiecznie, a między tę dwójkę wkraczają
różne uczucia, na które nie mają wpływu. Jednak nie jest to
odpowiedni czas na myślenie o sobie. Co zrobią? Czy uda im się
pozostać bezpiecznymi? Jak potoczą się ich dalsze losy? Czy znajdą
sposób, aby nie musieć dalej rozprowadzać kosmetyków, a co za tym
idzie wirusa?
Po przeczytaniu książki mam bardzo mieszane
uczucia. Jednocześnie jestem i na tak i na nie. Sam pomysł na
książkę był świetny, dlatego do czytania podchodziłam z dużym
zainteresowaniem. No cóż, niestety jakoś nie mogłam się w to
wszystko wciągnąć, pomimo że historia mi się podobała.
Dlaczego? Tak naprawdę nie do końca potrafię na to pytanie
odpowiedzieć. Brakowało mi tej lekkości, którą uwielbiam w
książkach, która sprawia, że książkę się dosłownie wchłania.
Niestety czułam również emocjonalnej więzi z bohaterami. Książkę
przeczytałam całą i nie żałuję czasu, który z nią spędziłam,
a wręcz przeciwnie, liczę na kolejne książki autorki i na pewno
po nie sięgnę (jest to debiut literacki, tak więc pewne rzeczy
należy wybaczyć autorce).
Jeśli chodzi o plusy książki, poza
pomysłem na fabułę, jest na pewno akcja, która według mnie jest
sprawnie poprowadzona. Momentami szybsza, momentami wolniejsza,
czasem ze zwrotami.
Bohaterowie dość dobrze wykreowani,
mający wady i zalety, a co za tym idzie realistyczni. Nie mogę wam
o nich za dużo zdradzić, powiem tylko tyle, że podczas historii
znacząco się zmieniają. Czy ich polubiłam? Tak, ale nie od samego
początku, raczej bliżej końca książki.
„Szalony
eksperyment” to książka, do której mam mieszane uczucia. Z
jednej strony ciekawy pomysł na historię, dobrze poprowadzona akcja
i bohaterowie, którzy są dość dobrze wykreowani. Z drugiej nie
mogłam się w nią wciągnąć, w każdym momencie mogłam odłożyć
ją na bok i wrócić do niej nawet po kilku dniach.
Moja ocena – 5\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
Ciekawa recenzja ewelina
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać
OdpowiedzUsuńKsiążka mogłaby być odrobinę lepsza
OdpowiedzUsuń