Zapraszam na recenzję książki pt.: „Lato w Mrocznem”, którą otrzymałam od Wydawnictwa OVO.
Antek
i Wiktoria, jak co roku udają się na wakacje do Mroczyna. Do tej
pory spędzali je z dziadkami, jednak tym razem będzie na nich
czekać tylko babcia. Już podczas drogi dochodzi do dość dziwnej
sytuacji, dzieci spotykają grupkę psów, które zagrodziły im
możliwość przejazdu. Chłopiec wysiadł z samochodu i chciał je
pogłaskać, jednak ojciec szybko zareagował, każąc mu natychmiast
wracać do samochodu. Niedługo później dowiadują się, że w
lesie mieszka pewien pan Gawron i przygarnia on bardzo dużo psów.
Te, które spotkały, pewnie należały do niego.
W miasteczku
zaczynają się dziać dziwne rzeczy, pojawia się coraz więcej
psów, za to znikają.... Kto lub co znika? Kim jest mężczyzna z
lasu? Skąd pojawiają się psy? Jakie jeszcze tajemnice czekają na
odkrycie?
Jest to jednak z nielicznych książek, które
czytała zarówno 16-letnia córka, jak i 11-letni syn i oboje
stwierdzili, że im się podobała. Historia była ciekawa,
wciągająca, pełna tajemnic, sekretów, momentami z dreszczykiem
strachu, momentami z nutką magii.
Bohaterami są dzieci,
które według moich są postaciami ciekawymi, mającymi fajne
pomysły (według syna), dającymi się lubić. Oboje stwierdzili, że
z przyjemnością śledziło się ich przygody.
Książka to
powieść fantasy dla dzieci i jest naprawdę fajna. Szczerze
powiedziawszy, nie wiem, dlaczego o niej tak cicho w internecie, bo
według nas powinno być bardzo głośno. Z przyjemnością polecamy.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo OVO oraz na FB
9 na 10. Super recenzja.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja ewelina
OdpowiedzUsuńŚwietna przygodowa fantastyka
OdpowiedzUsuń