czwartek, 15 czerwca 2023

Wydawnictwo Luna Książka pt.: "Maleńka” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Maleńka”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Luna.









Zofia ma za sobą nieudane małżeństwo z mężczyzną, który nadużywał nie tylko alkoholu, ale również przemocy. Była jednak na tyle silna, że odeszła od niego zabierając ich córeczkę. To było wiele lat temu i chociaż ponownie wyszła za mąż, nie zapomniała o tym, co wtedy przeżyła. Niestety znacząco wpływa to na jej związek z obecnym mężem Leonem. Kobieta nie toleruje alkoholu, a każda, nawet najmniejsza ilość wypitego go przez jej obecnego partnera, jest dla niej problemem. Początki jej związku z Leonem wspomina wspaniale, lecz teraz czuje, że nie jest tak, jak być powinno, jakby chciała, aby było. Ona wolałaby spędzać czas tylko z nim, on woli gdzieś wychodzić. Nawet walentynki, zamiast spędzić we dwoje, spędzają z dwiema innymi parami. Na dodatek to nie jedyny problem. Zofia widzi, że Leon nie akceptuje jej córki, ciągle ją poucza, a wszelkie próby zmienienia tego, kończą się, nie tak jak powinny.

Pewnego dnia, kobieta postanawia, że z okazji 18 urodzin córki wybiorą się we wspólną podróż. Tylko ona, Julka i Stany Zjednoczone – taki był plan, jednak życie go trochę zweryfikowało. W życiu Zofii pojawia się pewien kardiolog. Mężczyzna jest od niej o dziesięć lat młodszy, a między nimi zaczyna się rodzić coś, co wcale nie powinno. Co takiego? Jak potoczy się ta znajomość? Co z małżeństwem Zofii i Leona? Jak uda się podróż po Stanach Zjednoczonych? Czy życie Zofii będzie w końcu takie, o jakim zawsze marzyła? Czy odnajdzie swoje szczęście?

Historia, jaką znalazłam w książce, nie należała do łatwych i słodkich, a wręcz przeciwnie. Autorka poruszyła wiele niełatwych tematów, a przemyślenia głównej bohaterki potrafiły sprawić, że miałam świeczki w oczach. Brak zrozumienia, brak akceptacji, samotność, strach, ból, traumatyczna przeszłość, nadopiekuńczość – to tylko część tego, co w niej znajdziemy.
Dla mnie to nie była lektura na jedno podejście, a wszystko przez emocje, jakie towarzyszyły podczas czytania. Wymagała ode mnie zatrzymania się, przemyślenia, zastanowienia się nad tym, o czym czytamy. Natomiast zakończenie sprawiło, że długo nie mogłam się pozbierać.

Główną bohaterką jest Zofia. To kobieta po przejściach, nieudanym małżeństwie z mężczyzną, który znacząco nadużywał alkoholu. Poznajemy ją, kiedy tamten czas ma dawno za sobą, ponownie wyszła za mąż, jednak czuje, że między nią a Leonem dzieje się coraz gorzej. To bohaterka, którą nie jestem w stanie jednoznacznie określić. Czasem jej zachowanie nie do końca mi się podobało, czasem reagowała zbyt impulsywnie, jednak z drugiej strony, poznając jej historię, jestem w stanie zrozumieć jej strach.

„Maleńka” to nie kolejny, lekki romans, o którym zapomina się niedługo po przeczytaniu. To książka, która wymaga od czytelnika przemyślenia, zrozumienia, skupienia podczas czytania. Według mnie warto ją poznać bliżej i polecam.



Moja ocena – 8\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Luna oraz na FB


Maleńka

4 komentarze: