Zapraszam na recenzję książki pt.: „Spotkaliśmy się w obozowym piekle”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.
Jest
rok 1944, czas trudny dla wielu ludzi. Jurgen jest Niemcem, dość
wysoko postawionym pracownikiem obozu koncentracyjnego Dora. Chociaż
ma własne zdanie na temat tego, co tam się dzieje, jednocześnie
wie, że nie jest w stanie nic zrobić i albo będzie zachowywał się
tak, jak od niego oczekują, albo sam źle skończy. Mimo wszystko
stara się chociaż trochę pomóc, sprawić, aby było minimalnie
lepiej, zanosi czekoladę, załatwia lekarstwa, nie pozwala katować
bez powodu więźniów (na tyle ile mu się udaje).
Pewnego dnia
na rampie obozowego peronu widzi pewną młodą kobietę. Anna wpada
mu w oko od samego początki, postanawia ją uratować, chociaż ma
świadomość, że nie będzie łatwo. Nie bez problemów, ale udaj
mu się przeprowadzić ją przez obóz i zaprowadzić do własnego
domu. Teraz zamierza ją chronić. Między tą dwójką zaczyna się
dziać coś, co nie powinno połączyć Niemca i Polkę, a
przynajmniej według tego, co wtedy myślano. Tylko czy to może się
udać w takim miejscu? Jak wiele Jurgen będzie w stanie, dla niej
poświęcić? Czy Anna będzie umiała mu zaufać?
Książki
poruszające temat obozów koncentracyjnych nigdy nie są lekkie. Tak
samo jest i tym razem. Historia pełna emocji, momentami dość
brutalna, a jednocześnie na tyle wciągająca, że chce się ją
czytać. Czytało się ją dość szybko, a podczas czytania
towarzyszyło wiele emocji, momentami dość intensywnych
(niejednokrotnie miałam świeczki w oczach).
Głównym
bohaterem jest Jurgen Sztoch. Mężczyzna jest Niemcem, majorem
pracującym w obozie koncentracyjnym. Nie jest jak inni, nie sprawia
mu radości krzywdzenie innych, a wręcz przeciwnie, stara się im
choć trochę pomóc. Jednak sam nie wiele może, a przede wszystkim
nie może dopuścić, aby ktoś dowiedział się o tym, co myśli i
robi. To bohater ciekawy, dobrze wykreowany, według mnie
niebanalny.
„Spotkaliśmy się w obozowym piekle” to
książka, która we mnie wywołała wiele różnych emocji. Uważam,
że warto ją przeczytać i polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
Kolejna przepełniona emocjami świetna książka do przeczytania 🙂
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią przeczytam kolejną książkę bo się fajnie zapowiada ewelina
OdpowiedzUsuńArdzo fajna książka ania
OdpowiedzUsuń