niedziela, 2 kwietnia 2023

Wydawnictwo Egmont Gra Pitagoras - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję gry Pitagoras, którą otrzymałam od Wydawnictwa Egmont.











Zaczynamy, od potasowania taili i odkrycia 5 kart. Następnie jeden z graczy rzuca niebieskimi kośćmi (w innych wariantach używamy również innych kolorów kości), a wynik na nich dodajemy. Zadaniem graczy jest uzyskanie z widocznych kart liczby, jaka wyjdzie z sumowania. W tym celu używamy mnożenia, dzielenia, dodawania i odejmowania. Osoba jako pierwsza wie, jak to zrobić krzyczy, informując o tym innych. Karty, które użył, aby to osiągnąć, stają się jego, pozostałe zostają na stole – jeśli obliczył prawidłowo, natomiast jeśli się pomylił, wszyscy uczestnicy oprócz niego otrzymują po jednej karcie. Karty na stole należy uzupełnić i zaczynamy kolejną rundę.
Gra kończy się, kiedy w talii zostaje zbyt mało kart, aby dołożyć do tych na stole tak, aby było ich 5. Wygrywa osoba, która uzbiera najwięcej kart.

Ta gra jest po prostu świetna i to zarówno dla osób lubiących matematykę, jak i tych, co po prostu chcą (lub muszą) ją poćwiczyć. Zasady są wręcz banalne, a każda rozgrywka dostarcza sporo wrażeń, bawi oraz uczy. Sporym plusem jest fakt, że mamy aż trzy poziomy trudności, a więc mogą grać zarówno młodsze, jak i starsze dzieci.

Wizualnie gra jest dość ładna. Mamy karty z ciekawymi obrazkami oraz kolorowymi liczbami.

Jakość elementów jest wysoka. Karty nie rozrywają się, nie rozdwajają. Jeśli gra jest używana normalnie, nic złego się z nią nie dzieje.

Opakowanie nieduże, bez problemu można zabrać go poza dom i dostarczyć sobie rozrywkę np. podczas pikniku.

Nam gra Pitagoras zdecydowanie się spodobała. Jest jedną z tych, które nie tylko bawią, ale również uczą. Z przyjemnością polecamy.



Moja ocena - 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont oraz na FB



Pitagoras



5 komentarzy: