niedziela, 8 stycznia 2023

Wydawnictwo Znak Książka pt.: "Zagubiony anioł” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Zagubiony anioł”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Znak.





W życiu Michaliny w końcu zagościł spokój i szczęście. Związek z Konstantym jest bardzo udany, ma pracę, która daje jej satysfakcję, a na świat przyszła ich córeczka, w opiece, nad którą pomaga im Nela. Zdarzenia sprzed roku pozostały tylko wspomnieniem. Teraz nie brakuje jej niczego, jest otoczona ludźmi, na których może liczyć, którzy darzą ją miłością, na których zawsze może liczyć.
Pewnego dnia podczas spaceru Michalina widzi pewną kobietę z wózkiem. Od razu przypomina sobie siebie, kiedy tak bardzo potrzebowała pomocy. Chce dowiedzieć się co, się stało, pomóc jej. Niestety Haśka doznała tyle zła, że nie chce nikomu zaufać. Jest wycofana, wręcz odpycha wszystkich od siebie. Co takiego się stało? Przed kim Haśka się ukrywa? Czy pozwoli sobie pomóc? Czy zaufa Michalinie?

Zacznę od tego, że nie czytałam poprzedniego tomu. Jednak nie odczułam tego ani trochę, a to dzięki wspomnieniom Michaliny, które znalazłam w tym tomie. Historia zdecydowanie mi się podobała, a także niejednokrotnie mnie zaskoczyła. To opowieść z jednej strony pełna bólu, samotności, nieszczęścia, z drugiej nadziei, miłości. Akcja według mnie dość sprawnie poprowadzona.

Głównych bohaterek mamy dwie – Michalinę i Haśkę. Obie są według mnie ciekawe, dość dobrze wykreowane, a jednocześnie dość mocno się od siebie różnią.
Michalina nigdy nie zapomniała o tym, co przeszła. Jej życie bardzo się zmieniło, jednak nie straciła dobrego serca, a kiedy widzi krzywdę innych, pragnie im pomóc. To kobieta dzielna, silna, o wielkim sercu.
Haśka przeszła już wiele, jednak nie zapowiada się, aby miało być lepiej. Wraz z córeczką musi uciekać, ukrywać się i zamierza zrobić wszystko, aby zapewnić małej Tosi bezpieczeństwo. To kobieta nieufna, wycofana, mocno skrzywdzona, przez co nie wierzy w dobre intencje innych. Nie zawsze podobało mi się jej zachowanie, jednak poznając jej historię, potrafiłam je zrozumieć.

„Zagubiony anioł” to historia pełna emocji, od której ciężko było mi się oderwać. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.




Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Znak oraz na FB


Zagubiony anioł

1 komentarz: