Zapraszam na recenzję książki pt.: „Wysłannicy Śmierci”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.
Wysłannik
ma za zadanie pomagać Śmierci, a raczej pracować za nią.
Podążając za ludźmi łamiącymi prawa Śmierci, likwiduje ich
twory. Co w tym czasie robi pani życia? Czy Wysłannik podoła
zadaniu? Czy spełni oczekiwania Śmierci?
Wiem, że bardzo
mało zdradzam z fabuły, jednak więcej nie mogę. Dlaczego?
Ponieważ każdy rozdział to tak jakby inna przygoda, co ma swoje
plusy i minusy. Wątki czasem się ze sobą łączą, w szczególności
w ostatnich rozdziałach. Książkę śmiało, można czytać na
raty.
Jeśli chodzi o to, czy mi się książka podobała, nawet
tak. Nie stwierdzę, że jest to jakieś arcydzieło i na pewno nie
jest to książka dla każdego. Autor dość drastycznie opisywał
sceny walki, dużo poleje się krwi, a niektóre zdarzenia mogą
spędzać sen z oczu. Ja jednak lubię czasami sięgnąć po takie
książki i tego od niej oczekiwałam.
Jeśli chodzi o
bohaterów, mnie osobiście podobało się to, jak autor ich
wykreował. Są wyraźni, zróżnicowani, wywołujący emocje w
czytelniku.
„Wysłannicy Śmierci” to książka, która
nie jest idealna, jednak według mnie warta przeczytania. Polecam.
Moja ocena – 7\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
super
OdpowiedzUsuń