Zapraszam na recenzję książki pt.: „Królowa nocy. Tom II”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.
Minęły
dwa lata, a życie Oliwi pomału zaczyna się układać. Nigdy nie
zapomni tego, co się stało i chociaż blizny na ciele zakryła
tatuażami, tych na sercu i duszy nie jest, w stanie się pozbyć.
Jednak stara się iść do przodu i to z wysoko podniesioną głową.
Dlatego, kiedy dowiaduje się, że państwo Tomczyk wyruszają na
trzy tygodnie, aby zwiedzić kraj i zapraszają ją do siebie, po
namyśle się zgadza. Zostaje zapewniona, że nie spotka tam Leona,
za to będzie miała, cieszę i spokój, której tak potrzebuje.
Leon
nie zamierzał pojawiać się w Solinie, jednak kiedy dowiaduje się
o wyjeździe rodziców i o tym, że wszystkiego ma doglądać
sąsiadka, postanawia jednak przyjechać. Pragnie przypilnować domu,
a jednocześnie trochę odpocząć. Nie spodziewał się, że spotka
tam Oliwię. Mężczyzna doskonale zdaje sobie sprawę, że ją
zawiódł i to nie tylko raz. Jednak obecna sytuacja wydaje mu się
szansą, aby wszystko naprawić i zamierza ją wykorzystać.
Kobieta
jest wściekła, kiedy widzi Leona. To dla niej zamknięty rozdział,
którego już nigdy nie zamierzała otwierać. Tylko czy aby na
pewno? Nic nie jest takie, jak to sobie zaplanowała, a mężczyzna
próbuje się do niej zbliżyć. Wtedy staje się coś, co sprawia,
że wszystkie plany legną w gruzach. Co takiego? Czy Oliwia będzie
w stanie, chociaż porozmawiać z Leonem? Czy mężczyzna będzie na
tyle uparty, żeby przebić się przez mur, jaki wokół siebie
wybudowała? Czy ta dwójka ma, jakie kolwiek szanse na szczęśliwe
zakończenie?
Czytając tom pierwszy, miałam trochę mieszane
uczucia, jednak tom drugi bardzo mi się podobał. Akcja toczyła się
dość szybko, w książce bardzo dużo się działo, a to sprawiło,
że nie dało się nudzić nawet przez chwilę. Autorka kilkakrotnie
mnie zaskoczyła tym, jak poprowadziła historię. Książkę czytało
się szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi różnorodne
emocje.
Jeśli chodzi o bohaterów, zmienili się, moim
zdaniem na lepsze.
Oliwie przeżyła bardzo dużo, a zachowanie
ukochanego mężczyzny zadało dodatkowy ból. Te zdarzenia sprawiły,
że stała się zamknięta na innych, a jednocześnie zaczęła
myśleć o sobie i własnych marzenia. Bardzo ją polubiłam i mocno
jej kibicowała, aby jej życie się ułożyło.
Leon mocno mnie
zdenerwował pod koniec pierwszego tomu. To jak się zachował,
sprawiło, że całkowicie przestałam go lubić. Jaki okazał się w
tomie drugim? Tego niestety nie mogę zdradzić, jednak powiem wam,
że warto mu się bliżej przyjrzeć.
„Królowa nocy. Tom
II” to książka, której przeczytanie sprawiło mi wiele
przyjemności i z przyjemnością polecam.
Moja ocena - 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
Ciekawa ewelina tkacz
OdpowiedzUsuńciekawa
OdpowiedzUsuń