Zapraszam na recenzję książki pt.: „Lekcja francuskiego”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Amare.
Halvor
mimo młodego wieku osiągnęła dość dużo. Jest znana w mediach
społecznościowych, zatrudniana do kampanii reklamowych, a drzwi do
kariery międzynarodowej stoją przed nią otworem. Jednak dla jej
rodziców to się nie liczy, to tylko głupia zabawa, a ona powinna
się skupić na tym, co ważne. Za wzór wiecznie stawiana jest jej
siostra, która pracuje w korporacji i odnosi tam sukcesy.
Mason i
Harper od dość dawna są razem. Mężczyzna jest nauczycielem
Francuskiego, ma dobrą pracę, a jednak dla niej postanawia
przeprowadzić do San Francisco. Mieli zamieszkać razem, budować
wspólną przyszłość, jednak rzeczywistość okazała się inna.
Kobieta ma duże wymagania i nie spodobało się jej mieszkanie, w
jakim on chce mieszkać. Tym sposobem Harper przeniosła się do
wielkiego apartamentu, a on został w mieszkaniu (które wcale nie
było jakieś małe). Na dodatek kobieta ciągle jest zajęta, stawia
pracę na pierwszym miejscu, dla niego praktycznie nie mając
czasu.
Mason i Halvor przeżyli wakacyjną przygodę, to miało
być tylko piękne wspomnienie, nigdy więcej mieli się nie spotkać.
Stało się jednak inaczej. Kiedy mężczyzna przychodzi do domu
swojej narzeczonej, aby poznać przyszłych teściów i okazuje się,
że jej siostra to ta sama dziewczyna, z którą spędził upojne
chwile za granicą, jest w szoku. Zresztą Halvor również się tego
nie spodziewała. Oboje udają, że się nie znają, zamierzają
zapomnieć o tym, co ich łączyło. Jedak nie wszystko idzie, tak
jakby chcieli, a ich coraz bardziej do siebie ciągnie. Jak potoczy
się znajomość Halvor i Masona? Co ze związkiem Masona i Harper?
Czy rodzice zaakceptują pasję Halovor?
Książka, która
wydawała się lekka i niepozorna, a okazała się bardzo
emocjonująca. To nie tylko kolejny romans, to historia o niełatwych
stosunkach w rodzinie, braku akceptacji, ciężkim wyborom, od
których zależy bardzo dużo, zdradzie, nieudanym związku. Książkę
czytało się szybko, osobiście nie mogłam się od niej oderwać.
Akcja dość sprawnie poprowadzona, z ciekawymi
zwrotami.
Bohaterowie według mnie dobrze wykreowani.
Halvor
to młoda kobieta, która pomimo przeciwności postanowiła pójść
własną drogą. Ma pasje, marzenia i stara się je realizować. To
bohaterka silna odważa, mająca własne zdanie. Zdecydowanie ją
polubiłam.
Mason to mężczyzna, który ma wady i zalety. Z
jednak strony zdradza dziewczynę, z którą jest od dawna, z drugiej
próbuje ratować swój związek, wiele dla niego poświęcając.
Jest to jeden z tych bohaterów, których należy poznać dość
dobrze, aby móc ocenić.
Harper to kobieta, o której dość
długo nie miałam dobrego zadania. Najważniejsza dla niej jest
kariera, bogactwo. Nie podobał mi się jej lekceważący stosunek do
młodszej siostry oraz to jak traktowała własnego faceta.
Wielokrotnie miałam ochotę nią potrząsnąć, powiedzieć jej parę
niezbyt miłych słów.
„Lekcja francuskiego”, która
zdecydowanie mi się podobała i z wielką przyjemnością polecam.
Moja ocena - 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Amare oraz na FB
Polecam
OdpowiedzUsuń