Zapraszam na recenzję komiksu pt.: „Smerfy i Krakukas. Tom 5”, który otrzymałam od Wydawnictwa Egmont.
Aby zwiększyć, plony Papa Smerf wymyślił specjalną miksturę. Niestety wszystko wymyka się spod kontroli. Jednak to nie jedyny problem, jaki zagości w wiosce Smerfów. Zostają zaatakowaniu przez ogromnego ptaka, który nie wiadomo skąd się wziął. Czy Papa Smerf opanuje problemy? Czy uda się pozbyć ptaka?
W komiksie znajdziemy dwie opowieści - „Smerfy i Krakukas” oraz „Smerf inny niż wszystkie”. Obie są ciekawe, jednak u nas wygrała pierwsza. Czytało się je szybko, a podczas czytania niejednokrotnie towarzyszyły nam wybuchy śmiechu.
Zdecydowaną zaletą komiksu są ilustracje wykonane przez Peyo. Już na pierwszy rzut oka widać w nich prostotę, która jest świetna. Te ilustracje sprawiają, że przenoszę się w czasie i czuje jakbym, sama była dzieckiem i dostała wyczekiwany komiks.
Na pewno już zauważyliście, że Smerfy bardzo lubimy. „Smerfy i Krakukas. Tom 5” to kolejny komiks o tych niebieskich stworkach, który z przyjemnością polecamy.
Moja ocena ocena - 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont oraz na FB
Ja nie czytałam ani 1
OdpowiedzUsuńJa jestem na drugim a tu 5
OdpowiedzUsuńfajny
OdpowiedzUsuń