czwartek, 3 marca 2022

Wydawnictwo NieZwykłe Książka pt.: "Tylko pozory" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Tylko pozory”, którą otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.





Cesare zostaje postawiony pod murem, aby, uratować brata musi poślubić May, kobietę, którą miał chyba każdy, która jest ordynarna, pije i ćpa. Nadaje się na kochankę, a nie na żonę. Jednak życie brata jest na tyle ważne, że zamierza to zrobić, tylko na własnych warunkach. Ślub odbywa się od razu, a chwilę po nim jego żona zostaje wywieziona na ranczo i tam pozostawiona z ochroniarzami. Nie zamierza spędzać z nią ani chwili, będzie jego żoną tylko na papierze.
May ma swoje powody, aby zachowywać się, jak się zachowuje. Kiedy wyrwana w środku nocy dowiaduje się, że ma zostać żoną Cesara, wie, że nie ma nic do powiedzenia. Zamierza zrobić to, co robi od lat – udawać i przetrwać.
Mija pewien czas, a życie May jest zupełnie inne, niż kiedy mieszkała z ojcem. Ranczo okazało się jej miejscem na ziemi, jest tu szczęśliwa. Chociaż demony całkowicie nie znikły, jednak odzywają się rzadziej niż dawniej, a wtedy wystarczy coś zażyć, napić się alkoholu i zaczyna być dobrze. To tu zaczeła być bezpieczna, nie musi udawać kogoś, kim nie jest, czuje się ważna (co prawda tylko dla pracowników, jednak to i tak dla niej wiele). Męża nie widziałam od dnia ślubu. Niestety do czasu, a jego przyjazd wszystko zmienia. Co takiego się stanie? Czy Cesare pozna prawdę o May? Czy ich małżeństwo zacznie coś znaczyć? Czy May będzie miała szansę na szczęście?

Ciekawa, wciągająca, niebanalna, zaskakująca – tak w czterech słowach opisałabym tę książkę. Mnie „kupiła”, zdecydowanie mi się podobała, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. To historia o kobiecie, która przez większość życia udaje i nie liczy, że kędyś to się zmieni. To opowieść o tym, jak pozory mogą wprowadzać w błąd. Akcja toczy się dość szybko, jest pełna ciekawych zwrotów.

Bohaterowie dobrze wykreowani.
May przeżyła w życiu bardzo dużo. To jak się zachowuje, jak chce być postrzegana przez innych to jej forma ochrony. To kobieta pełna ciepła i dobroci, ratująca konie z rzeźni. Bardzo ją polubiłam i mocno jej kibicowałam.
Cesare to mężczyzna bezwzględny, bezkompromisowy, niebawiący się w związki za to lubiący zabawę i dobry seks. Do czasu, aż nie poznaje prawdy o May, wtedy poznajemy jego zupełnie inną twarz. To bohater, która ma wady i zalety, jednak te drugie przeważają.

„Tylko pozory” to książka, która bardzo mi się podobała i z wielką przyjemnością polecam.


Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB


Tylko pozory

1 komentarz: