środa, 24 listopada 2021

Wydawnictwo Novae Res Książka pt.: "Jedna dobra rzecz” - Recenzja

 

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Jedna dobra rzecz”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.



Nadia jest zadowolona ze swojego życia i szczęśliwa niestety tylko do pewnego dnia. Wypadek samochodowy, blizny na jej ciele, ograniczenie w poruszaniu się, zachowanie jej chłopaka (który jednocześnie był sprawcą) – to wszystko sprawiło, że ma dość życia. Jednak przychodzi do niej niespodziewany gość, mężczyzna, na którego kiedyś wpadła, kiedy on był bezdomnym i dzięki temu, jak się zachowała, wyszedł na ludzi, wyciągając pomocną dłoń. Kiedyś ona go uratowała, teraz on uratował ją.
Mijają lata, a życie Nadii jest już uporządkowane. Po wypadku zostały blizny, które ukrywa pod ubraniami, pracuje, mieszka sama i jest szczęśliwa.
Pewnego dnia do drzwi jej szefa puka jego syn, którego nazywają Hrabia, mężczyzna, który nienawidzi ojca i ma do tego niemałe powody. Chociaż ich pierwsze spotkanie nie należy do udanych, a on myśli, że Nadia jest kochanką ojca, pomału się poznają i zaprzyjaźniają. Jednak nie jest to łatwa znajomość, na dodatek ktoś zaczyna grozić młodej kobiecie. Co z groźbami ma wspólnego Hrabia? Dlaczego mężczyzna tak nienawidzi ojca? Jak znajomość z Nadią wpłynie na Hrabiego? Jak potoczy się znajomość Hrabiego i Nadii?

Książka ma niecałe 500 stron, a czyta się ją bardzo szybko. Historia ciekawa i wciągająca, pełna tajemnic, „duchów” z przeszłości, niebezpieczeństw. Akcja toczyła się dość szybko i była pełna zwrotów, które mnie zaskoczyły. Podczas czytania towarzyszyły mi emocje.

Bohaterowie różnorodni, ciekawi.
Nadia po wypadku się zmieniła, straciła w nim wiele – zdrowie, chłopaka (chociaż to akurat jej na dobre wyszło), wiarę w siebie. To młoda kobieta, która wiele w życiu przeszła, jest dobra, nie ocenia po pozorach, a jednocześnie ma własne zdanie i nie boi się go powiedzieć. Bardzo ją polubiłam i mocno jej kibicowała.
Hrabia to mężczyzna, który ma za sobą trudne dzieciństwo, o którym nie potrafi i nie chce zapomnieć. Ojciec go zawiódł, został sam i tylko dzięki poznaniu pewnych osób teraz jest kimś, ma kasę, mieszkanie, żyje na poziomie. To mężczyzna lubiący kobiety, dobrą zabawę, seks bez zobowiązań. Poznanie Nadii sprawia, że zaczyna inaczej patrzeć na życie. Ta kobieta wywołuje w nim coś, o co nigdy by się nie podejrzewał.

„Jedna dobra rzecz” to debiut Aleksandry Rupińskiej i to na bardzo wysokim poziomie. Historia wywołująca wiele emocji i bohaterowie dobrze wykreowani. Zdecydowanie polecam.


Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB 


Jedna dobra rzecz


4 komentarze: