Zapraszam na recenzję książki pt.: „Niebezpieczna transakcja”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Muza.
Sandra jest w wieloletnim
związku, jednak coraz mniej jest szczęśliwa. Krystian nie liczy
się z jej potrzebami w łóżku, za to chce, aby jego były w 100%
zaspokajane. Nadchodzi dzień, kiedy kobieta ma dość i kończy ich
znajomość. Jednak nie pozostaje długo sama, na horyzoncie pojawia
się tajemniczy i bogaty mężczyzna, z którym wdaje się w namiętny
romans. Tor zapewnia jej obłędny seks, wspaniałe wyjazdy i zakupy,
o których inni mogą tylko marzyć. Jednak mężczyzna ma swoje
tajemnice, a jej grozi wielkie niebezpieczeństwo. Jakie? Czy Sandra
znalazła mężczyznę, z którym można spędzić całe życie? Co
jej grozi?
Wiem, że zarys historii jest dość skromny, ale
niestety nie mam, co więcej, napisać. W książce jest dużo seksu,
rozmów o seksie, a poza tym w sumie nie ma nic konkretnego,
przynajmniej w większości książki. Akcja zaczyna się w ostatnich
rozdziałach i wtedy zaczyna się robić ciekawie i to bardzo.
Osobiście uważam, że gdyby usunąć 80% scen i rozmów o seksie, a
w zamian pociągnąć temat z ostatnich rozdziałów powstałaby
naprawdę ciekawa pozycja. Końcówka na tyle ratuje całość, że
sięgnę po kontynuację, aby się przekonać, w którą stronę
autorka podąży i mam nadzieję, że w stronę akcji.
Jeśli
chodzi, o główną bohaterkę no cóż, dla mnie jest kobietą
pustą, a przynajmniej w 80% książki, bo później zmienia się na
lepsze. Interesują ją seks, imprezy, seks, dobra zabawa i
oczywiście seks. Miałam wrażenie, że nie potrafi bez niego
wytrzymać dłuższej chwili, że jest dla niej priorytetem. No cóż,
mam zupełnie inne podejście do życia i pewnie dlatego tak mnie,
drażniło jej zachowanie.
Czy żałuje przeczytania książki?
Nie, ale tylko ze względu na ostatnie rozdziały. Czy sięgnęłabym
po nią ponownie? Tak, ale ominęłabym 80% tekstu, w którym jest
seks lub rozmowy o nim. Czy polecam? Tak ostatnie rozdziały,
niestety całej reszty nie. Czy sięgnę po tom drugi, jeśli będzie?
Tak i bardzo liczę, że będzie dużo więcej akcji, a dużo mniej
seksu.
Moja ocena – 4\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Muza oraz na FB
Hm nie bardzo dla mnie ta książka
OdpowiedzUsuńbrzmi nawet ciekawie jednak jeśli za dużo scen seksu to także nie dobrze takie sceny powinny być dodatkiem nie dominować
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgnę po tę książkę,jrst tyle lepszych zapowiedzi.
OdpowiedzUsuńmoże panie książkę przeczytają bo słaba ocena
OdpowiedzUsuńNie wiem czy do końca spodobałaby mi się ta książka :)
OdpowiedzUsuń