Zapraszam na
opinię o Plannerze 2018. 365 dni z Ewą Chodakowską., jaki otrzymałam od Edipresse
Książki.
Dla mnie
plener jest rzeczą niezbędną, niezastąpioną, bez której nie wyobrażam sobie
życia. Ciągły bieg, milion spraw do załatwienia, daty do zapamiętania – nie
idzie tego wszystkiego spamiętać, a przynajmniej ja nie potrafię. W 2018 roku
będzie mi towarzyszył plener Edipresse Książki, który przypadł mi do gustu od
pierwszego oglądania.
Na samym
początku znajdziemy kalendarze na 2018 i na 2019 rok, każdy zajmujący stronę.
To duże udogodnienie, jeśli musimy znaleźć szybko jakąś datę.
Na
następnych stronach znajdziemy pojedyncze dni, a przy każdym dużo miejsca na
notatki, zapisanie spotkań, ważnych dat itp.
W plenerze
znajdziemy również pomysły na zdrowe sałatki. Przepisy są dokładnie opisane, a
co za tym idzie ich zrobienie nie jest skomplikowane. Niektóre już sprawdziłam
i są naprawdę smaczne.
Na
niektórych stronach rozpisane są trasy biegowe. W sumie znajdziemy ich
dwanaście. Każda zawiera opis atrakcji, start i metę, dokładny przebieg trasy
oraz przybliżony czas trasy. W kółeczku z boku opisu jest poziom trudności oraz
dystans do pokonania.
Bardzo
przypadły mi do gustu motywujące przemyślenia wraz z małymi zdjęciami Ewy
Chodakowskiej. Dają do myślenia, mobilizują do działania, a czasem po prostu
pozwalają „podnieść się”, gdy mamy fatalny czas.
Plener posiada
twardą, solidną okładkę, co dla mnie jest kolejnym plusem. Wiem, że mimo
intensywnego używania przetrwa cały rok (a przynajmniej w to mocno wierzę J).
Kolejną
rzeczą, która dla mnie jest ważna w plenerach to tasiemka, którą można
zaznaczyć dany dzień. Dzięki niej łatwiej się po nim poruszać.
Jego wymiary
to 19cmx13cm. Dla mnie idealne, ponieważ bez problemu mogę mieć zawsze przy
sobie czy to w plecaku czy torebce. W tym roku mam sporo większy i jest mało
praktyczny, często muszę nosić w ręce a to się równa z ryzykiem zgubienia.
Ostatnie strony
pleneru to miejsce na notatki. U mnie przeważnie służy do zapisania jakiś
telefonów, które są mi potrzebne, ale nie na tyle by zapisywać w telefonie.
Moim zdaniem
plener jest ciekawy i praktyczny. Z swojej strony zdecydowanie polecam.
Zalety:
· Praktyczny.
· Twarda okładka.
· Idealny rozmiar do zabrania poza dom.
· Trasy do biegania.
· Przepisy.
· Zdania motywacyjne.
· Dużo miejsca na notatki.
· Mini kalendarze na 2018r i 2019r na
początku.
· Tasiemka do zaznaczania.
Wady:
BRAK
Moja
ocena - 10\10
Serdecznie
zapraszam na stronę Edipresse Książki oraz na FB.
No super ale u mnie pewnie i tak by sie nie sprawdził
OdpowiedzUsuńWygląda super chyba sie dam skusic na taki lub podobny :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się cudnie ja jestem akurat przed wyborem zakupu nowego hmm może i się skuszę na ten
OdpowiedzUsuńWygląda super
OdpowiedzUsuńooo świetnie , też bym taki chciała
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy. Nie wiem czy nie zakupić na nowy rok takiego
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy ten kalendarz ja też nie wyobrażam sobie nie mieć podobnego
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się taki planer :)
OdpowiedzUsuńNie można się nie zgodzić to bardzo przydatna rzecz :) Zawsze mam kalendarz a planner jest o wiele ciekawszy w środku,na pewno przydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńprzydatna rzecz Ewe Chodakowską każdy zna
OdpowiedzUsuńChodakowska super babka,plus za solidną twarda okładkę :)
OdpowiedzUsuńznakomita rzecz i niezwykle przydatna
OdpowiedzUsuńIdealny dla każdej kobiety.
OdpowiedzUsuńFantastyczny :-)
OdpowiedzUsuń