sobota, 30 grudnia 2017

Do wygrania Fotel uszak.

Zdjęcie użytkownika Leman-Meble.

Na konkurs zapraszam tu.

Do wygrania piękna, nowoczesna KOMODA.

Zdjęcie użytkownika Szmiglu Meble.

Na konkurs zapraszam tu.

Wydawnictwo Initium Książka pt.: „Fałszywy pocałunek” - OPINIA

Zapraszam na opinię o książce pt.: ” Fałszywy pocałunek”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Initium.



Historia w książce rozgrywa się w dawnych czasach, gdzie królestwa nie zawsze żyły między sobą w zgodzie, a bycie pierwszą córką było przywilejem. Tylko czy aby na pewno?

Arabella jest pierwszą córką, a niebawem ma zostać żoną księcia by połączyć od dawna skłócone królestwa i zapobiec atakom Barbarzyńców. Tylko jej nikt o zdanie nie pytał, nie widziała na oczy przyszłego męża, marzy o wielkiej miłości i wcale nie zamierza wypełniać woli rodziców. W dniu ślubu wraz z swą służącą, (z którą mocno się zaprzyjaźnia) ucieka by zamieszkać w odległej wiosce. Droga nie jest łatwa, ale docierają na miejsce gdzie Arabella przestaje być księżniczką, a zaczyna pracować własnymi rękami. Zaczyna układać sobie życie na nowo, być szczęśliwa niestety to tylko pozory, które często bywają mylne. Dość szybko odnajduje ją dwóch mężczyzn – urażony książę i zabójca. Oboje się w niej zakochują, żaden nie wyjawia prawdziwej tożsamości, prawdziwych zamiarów wobec Lii (tak nazywają królewnę najbliżsi). Dziewczynę i księcia zaczyna łączyć uczucie, jednak, gdy żona jej brata zostaje zamordowana przez Barbarzyńców, Lii postanawia wrócić do królestwa i spełnić swoje obowiązki nie wiedząc, że jej ukochany i przyszły mąż to ta sama osoba. Czy dla zabójcy ważniejsza okaże się miłość, jaką obdarzył dziewczynę czy wierność swojemu przywódcy? Czy księżniczce uda się wrócić do domu? Czy książę zdąży jej powiedzieć prawdę?

Według mnie bardzo ciekawa historia. Z jednej strony zdecydowanie wciąga, z drugiej jej z tych „lekkich”, a co za tym idzie doskonała do odpoczynku, nie zmusza do wielkich przemyśleń. Znajdziemy w niej nie tylko historię miłosną, ale też tradycję, przyjaźń, wiarę w sprawiedliwość, w lepsze jutro, w szczęście. Pokazuje, że każdy ma prawo do własnych marzeń, planów, nadziei, lecz czasem trzeba dokonać wyboru nie patrząc tylko na siebie, ale i na dobro innych osób.

Książka pt.: „Fałszywy pocałunek” to pierwszy tom Kroniki Ocalałych i osobiście nie mogę się doczekać kolejnego. Ten zdecydowanie polecam.


Zalety:
·      Ciekawa.
·      Wciągająca.
·      Lekka.



Wady:
BRAK


Moja ocena – 10\10

Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwa Initium oraz na FB.


Książkę pt.: „Fałszywy pocałunek” znajdziecie TU.

piątek, 29 grudnia 2017

Do wygrania: 1. Myjka ultradźwiękowa do czyszczenia okularów i biżuterii 2. Głośnik do telefonu USB + koszulka roz. L 3. Torba na zakupy + power bank + kalendarz 4. Zestawy upominków x4

Zdjęcie użytkownika Optyk Hubert Gutsche.

Na konkurs zapraszam tu.

Nagrody: 3x zestaw startowy Semilac i książka.

Zdjęcie użytkownika Czwarta Strona.

Na konkurs zapraszam tu.

Do wygrania 3x KIESZONKOWIEC.

Zdjęcie użytkownika Parentingowym Okiem.

Na konkurs zapraszam tu.

Do wygrania 10x zestaw napoju alkoholowego „Saska”, który składa się z pięciu półlitrowych butelek napoju alkoholowego „Saska”.

Zdjęcie użytkownika Saska.

Na konkurs zapraszam tu.

Do wygrania: - 1 miejsce: kamerka Ironx + gadżety🔥 - 2 miejsce: lampka na przód Prox Draco + gadżety🔥 - 3 miejsce : inteligentna lampka Prox Feniks + gadżety 🔥

Zdjęcie użytkownika ProX.

Na konkurs zapraszam tu.

Wydawnictwo Egmont Książeczka pt.: „Basia i basen” - OPINIA

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Basia i basen”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Egmont.





Basia wraz z tatą i bratem Jankiem wybiera się na basen. Na miejscu okazuje się, że tata zapomniał o kąpielówkach, co na basenie jest nie lada problemem. Na szczęście udaje się kupić nowe i nie trzeba odwoływać zabawy na basenie. Jednak to nie koniec pecha na basenie. Basia z radości na widok zjeżdżalni i innych atrakcji zapomina, że na basenie nie można biegać, co kończy się wypadkiem. Czyżby to był koniec wprawy na basen, a może tacie uda się uratować sytuację?

To kolejna książka o przygodach Basi, jaka trafiła w ręce moich dzieci. Po raz kolejny Basia je śmieszy, bawi i uczy. Historia w książce pokazuje, że warto pomyśleć, co można zrobić, gdy o czymś zapomnimy, znaleźć alternatywne rozwiązanie, a także uczy ostrożności na basenie.

Tekst ciekawy, zrozumiały. Starsze dziecko bez problemu przeczyta samo zagłębiając się w przygody Basi. Młodsze z ochotą będzie słuchać, nie przerywając, co chwilę by zapytać o znaczenie słów.

Ilustracje ładne, kolorowe przyciągające wzrok i zachęcające do poznania treści.

Okładka jest twarda, solidna. Książka zdecydowanie posłuży długo.

Moim zdaniem to książka, którą warto kupić dziecku. Polecam.

Zalety:
·      Ciekawa, pouczająca historia.
·      Prosty, zrozumiały tekst.
·      Ładne ilustracje.
·      Twarda okładka.




Wady:
BRAK



Moja ocena – 10\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont oraz FB  Galaktyka Czytelnika.


Fabryka Kart Trefl Gra Big Fat Burger - OPINIA

Zapraszam na opinię o grze Big Fat Burger, jaką otrzymałam od Fabryka Kart Trefl – Kraków.


















Gra, do której nie należy siadać z pustymi żołądkami, może się to skończyć napadem na lodówkę J.

Proste zrozumiałe, jasno opisane zasady sprawiają, że w grę gra się chętnie i często. Wciąga zarówno dzieci w wieku szkolnym, jak i dorosłych.

Zostajemy baru z burgerami, a naszym zadaniem jest zrealizowanie jak największej liczby zamówień. Burgery robimy różnorodne, z różną ilością składników, co dodatkowo zwiększa ciekawość gry.

Dużym zaskoczeniem dla mnie była plansza, a raczej obrus zamiast nie. Jest to ciekawy pomysł, sprawia, że gra robi się niestandardowa, inna niż te znane mi dotąd.

Elementy są z solidnego kartonu. Przy normalnym używaniu nie niszczą się szybko. Obrus również jest grubszy, nie ma problemu z przecieraniem się materiału czy puszczającymi nitkami.

Opakowanie jest spore, a przy tym praktyczne. W środku podzielone na 3 części sprawia, że doskonale się w nim grę przechowuje.

Moim zdaniem gra jest ciekawym pomysłem na rodzinny wieczór, a także na spotkanie dorosłych. Polecam.


Zalety:
·      Ciekawa.
·      Solidne elementy.
·      Praktyczne opakowanie.
·      Łatwe, zrozumiałe zasady.
·      Obrus zamiast planszy.



Wady:
BRAK



Moja ocena – 10\10


Serdecznie zapraszam na stronę Fabryka Kart Trefl - Kraków oraz na TU.

Grę Big Fat Burger znajdziecie  TU.

czwartek, 28 grudnia 2017

Do wygrania zestaw kosmetyków

Zdjęcie użytkownika Make-up Tarnów - Justyna Kołodziej.

Na konkurs zapraszam tu.

Do wygrania torebka marki Manzana oraz kubeczek Zadowolonego Konsumenta!

Zdjęcie użytkownika Zadowolony Konsument.

Na konkurs zapraszam tu.

Wydawnictwo RM Książka pt.: ”Laboratorium pod napięciem” - OPINIA

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Laboratorium pod napięciem”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa RM.





Przeważnie książka to albo historia albo coś innego. W tej znajdziemy wspaniałą przygodę, a jednocześnie instrukcje krok po kroku wynalazków, które można stworzyć w domu.

Tesla i Niki są rodzeństwem, które spędzają wakacje u wujka. Jednak ani oni nie są zwykłymi nastolatkami, ani wujek tylko wujkiem. Dzieci uwielbiają wynalazki, a gdy okazuje się, że będą mogli dowoli korzystać z laboratorium wujka są bardzo szczęśliwe. Okazuje się, że wokół roi się od sekretów, które należy jak najszybciej rozwiązać. Kim jest tajemnicza dziewczynka z okna? Czy uda się odzyskać łańcuszek, który wpadł do niemiłej sąsiadki? Po co jeździ tu ten dziwny, czarny samochód? To tylko niektóre zagadki, z jakimi zmierzą się bohaterowie.

Książka pt.: „Laboratorium pod napięciem” to wspaniała historia, która wciąga dziecko. Główni bohaterowie są sympatyczni, zabawni, mają wspaniałe przygody.

Tekst jest ciekawy i zrozumiały, a więc zachęca do czytania.

Ilustracje proste, czarnobiałe i przy tym bardzo ciekawe.

Moim zdaniem jest to wspaniała książka, którą dziecko z ochotą przeczyta, a także sporo się z niej nauczy np. podczas robienia wynalazków. Zdecydowanie polecam.


Zalety:
·      Ciekawa, tajemnicza historia.
·      Prosty, zrozumiały tekst.
·      Wynalazki krok po kroku.
·      Proste, ciekawe ilustracje.




Wady:
BRAK


Moja ocena – 10\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwa RM oraz na FB.


Książkę pt.: „Laboratorium pod napięciem” znajdziecie TU.

Cartamundi Polska Karty Learn to Drawe - OPINIA

Zapraszam na opinię o kartach Learn to Drawe, jakie otrzymałam od Cartamundi Polska.





Karty Learn to Drawe to karty do nauki rysowania. Na każdej karcie znajdziemy cztery etapy rysowania danej rzeczy.

Opakowanie jest nieduże, tekturowe. Bez problemu możemy go zabrać z sobą i dać dziecku np., gdy nudzi się w kolejce do lekarza. W opakowaniu znajdziemy dużą ilość kart, dzięki czemu dziecko ma zajęcie na dłuższy czas.

Przy normalnym używaniu nie niszczą się szybko, nie łamią, nie rozdwajają, nie targają.

Według producenta przeznaczone są dla dzieci 6+, jednak moim zdaniem dużo młodsze dzieci z chęcią po nie sięgną by nauczyć się rysować.

Dzięki kartą dziecko może nauczyć się rysować nowych przedmiotów, w dość łatwy sposób. U mnie zdały egzamin na 6 i zdecydowanie polecam.


Zalety:
·      Dzięki kartą dziecko może się nauczyć rysowania wielu przedmiotów w łatwy sposób.
·      Na każdej karcie cztery etapy rysowania danej rzeczy.
·      Solidne.
·      Nieduże opakowanie.


Wady:
BRAK


Moja ocena – 10\10


Serdecznie zapraszam na stronę

ZASADY ZABAWY Z Mydlana Chata!!!!



Obowiązkowo:


1. Lubimy sponsora




2. Lubimy organizatora 
https://www.facebook.com/anka8661

3. Lubimy i udostępniamy plakat


4. Zgłaszamy swój udział w komentarzu na fb





Dodatkowo:


1. Obserwujemy blog (nie gogle+) http://anka8661.blogspot.com/ , a w komentarzu na fb piszemy pod jaką nazwą obserwujemy + 1 punkt

2. Zapraszamy znajomych (podświetlonych na niebiesko) + 1 punkt

3. Osoby aktywne u mnie dostają od 1 do 10 dodatkowych punktów każda.

4. Osoby aktywne u sponsora dostają od 1 do 10 dodatkowych punktów każda.





Konkurs trwa od teraz do 11 stycznia.


Do wygrania zestaw 3 kul do kąpieli, a każda 70-80g:
1. Cynamon
2. Drzewo różane
3. Ylang

Wygrywa 1 osoba.

Aby został wybrany zwycięzca w zabawy musi wziąć udział minimum 50 osób.


Zabawa nie ma nic wspólnego z FB, sponsorami nagrody są Mydlana Chata.


Zabawa nie podlega Ustawie z dn. 29 lipca 1992 o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. 1992 nr 68 poz. 341)
Zabawa nie podlega ,ustawie z dnia 19. 11. 2009 o grach hazardowych (Dz.U.09.201.1540 z póz. Zm.).

1 PUNKT = 1 KARTECZKA Z IMIENIEM I NAZWISKIEM 

środa, 27 grudnia 2017

Do zgarnięcia 4 skrzynki (96 butelek) napojów Pierrot

Zdjęcie użytkownika Pierrot Bielsko.

Na konkurs zapraszam tu

Do wygrania 10 zestawów kalendarzy, w każdym zestawie 👉 kalendarz książkowy + kalendarz ścienny :)

Zdjęcie użytkownika HiT Transport.

Na konkurs zapraszam tu.

Do zgarnięcia są: 2x wyciskarka wolnoobrotowa GSJ-800W oraz 3x budzik CBE-200.



Na konkurs zapraszam tu.

Do wygrania 5 zestawów na które składają się tortownicy oraz produkty Dr. Oetkera.

Zdjęcie użytkownika Pani Tereska.

Na konkurs zapraszam tu.

Nagrody to 2 komplety łyżew z wymiennymi płozami, model Rogue marki Spokey.

Zdjęcie użytkownika Easy Stationery.

Na konkurs zapraszam tu

Mydlana Chata Lawendowe kule do kąpieli - OPINIA

Zapraszam na opinię o lawendowych kulach do kąpieli, jakie otrzymałam od strony Mydlana Chata.





Kule są średniej wielkości. Jedna zdecydowanie starcza na wannę pełną wody, a jeśli kąpiecie się np. w połowie wanny to spokojnie można ją podzielić na pół.

Zapach kuli jest intensywny, lawendowy. Po rozpuszczeniu unosi się w całej łazience, a po kąpieli delikatnie możemy wyczuć go na skórze.

Rozpuszcza się całkowicie, nie pozostają żadne drobinki, które by nieprzyjemnie wbijały się w ciało. Po wodzie unoszą się drobne kwiatki lawendy, które sprawią, że kąpiel staje się bardzo klimatyczna.

Kule zawierają pielęgnujące oleje: ze słodkich migdałów, masło shea, olej ryżowy i olej z pestek winogron, które rewelacyjnie nawilżają skórę. Po kąpieli jest ona miękka i delikatna, osobiście nie mam potrzeby używania już żadnych „nawilżaczy”.

Kocham takie „umilacze” kąpieli. Kule ślicznie pachną, kąpiel jest przyjemna i odprężająca, a skóra po niej miękka, delikatna i nawilżana. Moim zdaniem kule mają same zalety i zdecydowanie je polecam.


Zalety:
·      Lawendowy zapach.
·      Całkowicie się rozpuszczają.
·      Drobne kwiatki lawendowe pływające po wodzie nadające klimat kąpieli.
·      Skóra miękka, delikatna i nawilżana.


Wady:
BRAK



Moja ocena – 10\10

Serdecznie zapraszam na stronę Mydlana Chata oraz na FB.

Lawendowe kule do kąpieli znajdziecie TU.

Wydawnictwo Egmont Książeczka pt.: „Roszpunka i zaginiona laguna” - OPINIA

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Roszpunka i zaginiona laguna”, jaką otrzymałam od wydawnictwa Egmont.



Roszpunka zostaje księżniczką. Tylko czy to takie fajnie? Dziewczynka przez spędzenie większości swego życia zamknięta w wieży nie wie jak ono tak naprawdę wygląda, pakuje się często w tarapaty. Strażnicy, którzy są ciągle przy niej, wiele rzeczy, których musi się nauczyć jest męczące i wcale jej się nie podoba. Na dodatek królowa wybiera Kasandre – córkę kapitana straży na damę dworu dla niej, a dziewczynka marzy o pójściu w ślady ojca. Wszystko się zmienia, gdy jedna z nich znajduje tajemniczy tomik z wierszami o zaginionej Lagunie. Kasandra postanawia z jego pomocą odnaleźć Lagunę, a Roszpunka udaje się w jej ślady. Podróż okazuję się wcale nie taka łatwa, a odkryte sekrety nie do końca bezpieczne. Czy dziewczynki się zaprzyjaźnią i razem ruszą odkrywać tajemnice? Kto będzie chciał i przeszkodzić i dlaczego? Jak ważne dla królestwa okażą się informacje zdobyte przez dziewczynki? Czy Roszpunka pogodzi się z obowiązkami, jakie spadają na księżniczkę? Czy polubi nią być?


Książka, która wciąga czytelnika w wieku szkolny. Amelka znała już bajkę o Roszpunce, dlatego z przyjemnością sięgnęła po jej dalsze losy. Po przeczytaniu stwierdziła, że książka jest bardzo ciekawa, jeszcze lepsza niż poprzednia historia z udziałem Roszpunki.

Historia w książce nie tylko jest ciekawa ale i uczy dziecko, że przyjaźń jest bardzo wartościowa, a gdy działa się wspólnie da się pokonać wiele przeszkód.

Tekst zrozumiały dla dziesięciolatki. Nie było potrzeby tłumaczenia wielu słów.

Książka podzielona na rozdziały, co sprawia, że można ją czytać „po trochu”, nie gubiąc przy tym wątku.

Tak jak wspomniałam Amelce historia z książki przypadła do gustu. Z ochotą śledziła losy Roszpunki i Kasandry na każdej kolejnej stronie. Polecamy.


Zalety:
·      Ciekawa historia.
·      Pouczająca.
·      Prosty, zrozumiały tekst.




Wady:
BRAK


Moja ocena – 10\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwa Egmont oraz na FB Galaktyka Czytelnika.


Książkę pt.: „Roszpunka i zaginiona laguna” znajdziecie TU.