środa, 22 stycznia 2014

Clinique Mascara Expert- recenzja

Jakiś czas temu otrzymałam miniaturkę Clinique  Mascara  Expert . Po około miesięcznym używaniu muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywne zaskoczona.



Już podczas pierwsze aplikacji wiedziałam, że będę bardzo zadowolona. Tusz nakłada się szybko i przyjemnie, wystarczy jedno pociągnięcie aby rzęsy nabrały ładnego, średnio intensywnego, czarnego koloru.


Szczoteczka jest bardzo dobra, nabiera odpowiednią ilość tuszu. Podczas nakładania nie powstają grudy, rzęsy się nie sklejają się oraz nie tworzy się efekt „gipsowych rzęs”.
Tusz wspaniale trzyma się na rzęsach przez cały dzień, nie trzeba go poprawiać, nie kruszy się.  Miałam go nałożonego podczas przedstawienia córki na którym bardzo się wzruszyłam, szokiem dla mnie było, że mimo ogromnych łez tusz pozostał na swoim miejscu ani troszkę się nie rozmazując.
Wiele razy mimo zadowolenia musiałam oddać tusz komuś innemu ponieważ u mnie powodował uczulenie, piekły i łzawiły mi oczy, po tym nic mi się nie dzieje. Zero reakcji alergicznych.
Pewnie pomyślicie, że skoro tak dobrze i długo się trzyma to jego usunięcie jest koszmarem. Wcale nie. Wystarczają mi dwa waciki (po jednym na każde oko) z płynem do demakijażu aby tusz zniknął całkowicie.
Muszę jeszcze wspomnieć o wydajności tuszu która mnie bardzo zaskoczyła. Miniaturka którą otrzymałam ma 3,5 ml, używam jej ponad miesiąc i mam wrażenie, że wcale tuszu nie ubywa.
Nie znałam wcześniej firmy  Clinique. Tusz mnie bardzo zadowolił i szczerze go polecam, a firmie chętnie przyjrzę się bliżej J


Zalety:
1.       Łatwy w nałożeniu
2.       Nie powstają grudki
3.       Nie tworzy się efekt „gipsowych rzęs”
4.       Nie rozmazuje się
5.       Pozostaje w nienaruszonym stanie na rzęsach przez cały dzień
6.       Nie uczula
7.       Łatwy w usunięciu
j-    Wydajny


Wady:
Osobiście nie znalazłam żadnej. J


Moja ocena: 5\5


Ktoś z was testował miniaturkę Clinique  Mascara  Expert ? Jak wrażenia?

8 komentarzy:

  1. miałam miniaturkę tuszu ,jest po prostu wspaniały

    OdpowiedzUsuń
  2. Tusze niestety dobre są drogie, tak więc ja sama osobiście poszukuję swojego idealnego, jak dotąd bezskutecznie. Jeszcze jako panienka, która chciała podoabac się swojemu facetowi (który z resztą teraz ciągle neguje moje malowanie, bo twierdzi, że jest niby niepotrzebne) kupowałam tusze chyba masowo, bo zdarzało mi się miec po 3-5 różnych i z żadnego zadowolona nie byłam. I te drogie niestety zawodzą, niby wodoodporne a się rozlewały przy pryśnięciu wodą, kruszyły po 2-3 godzinach, a już nie wspomne że te wszystkie obiecanki podkręcenia, wydłużenia itd zupełnie nie działały. Tak więc o tuszach wiem wiele, ale nie miałam jeszcze do czynienia z Clinique, nie widziałam go nigdzie w moich drogeriach, ale skoro jest godny polecenia to poszukam i sama spróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie stosowałam tego tuszu, ale po takiej recenzji bym zaryzykowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. powiem szczerze, że uważam jak Kasia tusze często te dobre są dość drogie, czasem jednak są też te, które sa dobre a nie muszą wiele kosztować.
    Taka miniaturka jest super rozwiązaniem dla osób, które tak jak ja mało sie malują, więc po co kupować duża by wyschła..

    OdpowiedzUsuń
  5. powiem szczerze, że uważam jak Kasia tusze często te dobre są dość drogie, czasem jednak są też te, które sa dobre a nie muszą wiele kosztować.
    Taka miniaturka jest super rozwiązaniem dla osób, które tak jak ja mało sie malują, więc po co kupować duża by wyschła..

    OdpowiedzUsuń
  6. powiem szczerze, że uważam jak Kasia tusze często te dobre są dość drogie, czasem jednak są też te, które sa dobre a nie muszą wiele kosztować.
    Taka miniaturka jest super rozwiązaniem dla osób, które tak jak ja mało sie malują, więc po co kupować duża by wyschła..

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mówiąc, to u mnie wielokrotnie tusze do rzęs się nie sprawdzały, gdyż często podrażniały moje wrażliwe oczy. Ten zapowiada się świetnie, no i marka jest bardzo ceniona, dlatego warto go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń