Przychodzę
do was z dość ciężką dla mnie opinią maski WAX HENNA do włosów ciemnych którą otrzymałam od firmy Pilomax.
Dlaczego
trudną? Bo z jednej strony jestem nią zachwycona, a z drugiej znalazłam dość
uciążliwe wady i nie jestem wam wstanie ani jej polecić ani odradzić. Tak więc po
prostu opiszę ją wam wyciągając wszelkie za i przeciw, a wy sami oceńcie czy
warto po nią sięgać czy lepiej dać sobie spokój.
Zacznę od
zalet i tu na pierwszy ogień pójdzie działanie. Od dłuższego czasu walczę z
wypadaniem włosów, taki efekt po ciążowy który prawie dwa lata trwa. Maska w
znaczący sposób mi pomogła. Nie uzyskałam cudów, czyli nie przestały wypadać
całkowicie, jednak zmniejszyła się liczba włosów na szczotce co najmniej o
połowę po miesiącu używania 3 razy w tygodniu. Jestem bardzo zadowolona z tego
efektu.
Kolejna
zaleta to gęsta, zwarta konsystencja. Maskę nakłada się prosto i przyjemnie,
nie spływa z dłoni oraz włosów. Jest także dość wydajna.
Ostatnią
zaletą jaką znalazłam jest zapach. Delikatny, lekko słodkawy, pozostający
bardzo długo na włosach.
Teraz
przejdę do tej negatywnej części, dla mnie jednak dość znaczącej. Maska bardzo
przetłuszcza mi włosy. Jeśli jednak mnie czytać wiecie, że są one ciężkie do
dobrania kosmetyków i u was nie koniecznie będzie taki efekt. U mnie jednak
jest, włosy umyte wieczorem, rano nadają się do ponownego mycia. Nie jest tak
tylko po użyciu maski, efekt zostaje niestety na dużo dużej i dla mnie jest to
dość uciążliwe.
Zalety:
· Znacząco zmniejsza wypadanie włosów
· Gęsta i wydajna.
· Śliczny i długotrwały zapach.
Wady:
Bardzo
przetłuszcza włosy.
Moja
ocena-6\10
Tak jak
wspominałam ani nie polecę, ani nie odradzę, za to zapraszam na stronę Pilomax, do ich Sklepu oraz na FB gdzie znajdziecie wiele doskonałych produktów.