Dziś pokaże
wam Utrwalacz Makijażu - High Definition FIXER SPRAY firmy Hean.
Używaliście
kiedyś czegoś takiego? Ja nie i sama się siebie pytam dlaczego. Tyle niemiłych
niespodzianek bym sobie zaoszczędziła.
Utrwalacz
przetestowałam na przedstawieniu córki. Taki już ze mnie typ, że łatwo się
wzruszam. Łzy lecą, a wraz z nimi niestety makijaż co wygląda fatalnie. Utrwalacz
doskonale go zabezpieczył, sprawił, że mimo lecących łez pozostał na swoim
miejscu. Teraz to mogę sobie płakać ile tylko mi się podoba, nie bojąc się, że
będę wyglądać jak zmora J
Nakłada się
go w banalny sposób. Wystarczy zamknąć oczy i z odpowiedniej odległości
spryskać twarz.
Bardzo
podoba mi się to, że nie jest wyczuwany na twarzy. Nie tworzy efektu maski, nie
ściąga skóry, nie sprawia by się kleiła.
Wieczorem
nie mam problemów z usunięciem makijażu. Wystarczy mleczko czy nawet woda z
mydłem aby go usunąć.
Dla mnie
genialny „wynalazek” który zagości u mnie na zawsze, polecam i to bardzo J
Zalety:
· Łatwy w użyciu.
· Nie czujemy go na twarzy.
· Rewelacyjnie zabezpiecza makijaż.
· Nie ma problemów z jego usunięciem
wieczorem.
Wady:
Brak
Moja
ocena- 10\10
Utrwalacz Makijażu - High Definition FIXER SPRAY znajdziecie TU
Aniu,kolejną ciekawą nowinkę nam przedstawiłaś.Nigdy nie używałam utrwalacza do makijażu.Ale z tego co widzę to genialny wynalazek.Fajną sprawą jest to,że makijaż nie znika w ciągu dnia.Pamiętam jak rano malowałam się do pracy i musiałam w czasie przerwy się poprawiać bo już przez całe 8 godzin nie utrzymał się,nie było o tym mowy.Zaletą jest napewno to,że łatwo się aplikuje.I nie ma się z nim problemu by go usunąć z twarzy.Muszę takie sobie cudo z pewnością zakupić bo przyda mi się bez wątpienia.Ocenia z pewnością zasłużona!
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy przyjemności sprawdzać takiego utrwalacza, ale mam też pytanie czy on pachnie? taki utrwalacz to byłby dobry na weselu moim bo jak zobaczyłam moja mamę i teściową beczące sobie wzajemnie to ja sama zaczęłam jak wariatka zawodzić i katastrofe miałabym, gdyby nie fakt, że moja osobiste kosmetyczka ;) była razem z nami na weselu, no a taki utrwalacz by dał mi pewność. Musze spróbować
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam utrwalacza,ale widzę,że warto to zmienić:) takie cudeńko przyda się zwłaszcza w letnim okresie,kiedy wysokie temperatury niezbyt dobrze wpływają na makijaż:)
OdpowiedzUsuńa ja go mam i potwierdzam, jest super chociaż porównania nie mam, jestem bardzo zadowolona przydatna rzecz
OdpowiedzUsuńHihi .Bardzo ciekawy sposób testowania - co my byśmy zrobiły bez tych dzieci :D . Bardzo ciekawy produkt . o utrwalaczach bardzo dużo się nasłuchałam ale jeszcze nie używałam ani razu . Wszystkie moje znajome zachęcają i mówią ,że na prawdę działają więc może warto zainwestować i kupić :)
OdpowiedzUsuńtaki utrwalacz to świetna sprawa ,zwłaszcza gdy sie idzie "potańczyć" i będa zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPrzydaje się dla osób płaczliwych, i na imprezy z dużą ilością tańców ;)!
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie...mój makijaż nie wytrzymuje zbyt dlugiego czasu
OdpowiedzUsuń